Mruczenie
Janusz i kot *** – Nie mogę nic zrobić jak mi tak siedzisz na ramieniu i mruczysz, kocie. – Rzekł…
Janusz i kot *** – Nie mogę nic zrobić jak mi tak siedzisz na ramieniu i mruczysz, kocie. – Rzekł…
Janusz i kot *** – Owszem, owszem. Nie zadawaj trudnych pytań a nie usłyszysz trudnych odpowiedzi. Tak, to jest stare,…
Janusz i kot *** – Bo widzisz Janusz, ty się tak zjanuszowałeś, zasklepiłeś, ukryłeś, a nawet zgnuśniałeś, Janusz i osamotniłeś…
Janusz i kot *** – Zawsze tak było, zawsze było coś nie tak, zawsze było zło w ludziach. W Srebrenicy,…
Janusz i kot *** – Cztery stopnie. Zimno jak cholera. Lato się skończyło i chyba nawet jesieni już nie będzie…
Janusz i kot *** – No, wiem, wiem, że pani Onufrowicz to szeptucha jest, znaczy czarownica. – Rzekł Janusz. –…
Janusz i kot *** – No i tak sobie rozmawiamy i właściwie co ma z tego wszystkiego wyniknąć? – Spytał…
Janusz i kot *** – Pani Onufrowicz powiedziała dziś coś takiego, że intymność, takiego słowa użyła – stwierdził Janusz nieco…
Janusz i kot *** – No dobrze, no i kupiłem takie pisemko psychologiczne, żebyś mnie w kółko nie zaginał jakimiś…
Janusz i kot *** – Kiedy się martwisz, Janusz, robi ci się pomiędzy brwiami taka długa bruzda. – Rzekł kot…