X

Bajka o niebieskich papużkach

Bajki kota Ludwika

***

– Niebieskie papużki mieszkały sobie na drzewie, wiły gniazdka i składały jajka. – Zaczął swoją opowieść kot Ludwik a Janusz jakoś polubił te jego bajki choć ani przed sobą ani przed kotem, za nic, by się do tego nie przyznał.

– No i wreszcie nadszedł czas, kiedy z pierwszego jajka wykluła się mała, śliczna, niebieska papużka, z drugiego kolejna mała, śliczna niebieska papużka, a z trzeciego zielona. Papużki wiele się nie namyślając zadziobały zieloną papużkę i jej martwe truchło wyrzuciły z gniazda. A potem żyły długo i szczęśliwie niebieskie wśród niebieskich i tylko niebieskie.

– No i tym razem jaki morał z tej bajki, kocie? – Spytał Janusz.

– Niebieskie papużki to faszyści. ­– Odparł kot. – Czysta, ewolucyjna selekcja naturalna a najzabawniejsze jest to, że wśród ludzi ten sam ewolucyjny selekcjonizm ma największe poparcie u osób, które nie wierzą w ewolucję, tylko w boską kreację. – Zaśmiał się kot i swoim zwyczajem zasnął.  

Maciej Bennewicz: Założyciel i pomysłodawca Instytutu Kognitywistyki. Twórca podejścia kognitywnego m.in w mentoringu, tutoringu, coachingu oraz Psychologii Doświadczeń Subiektywnych. Artysta, pisarz, socjolog, wykładowca, terapeuta, superwizor.
Podobne wpisy