Tutaj wszystko było na swoim miejscu. Wszystko. Starszy gość wycierał kontuar pożółkłą gazetą. Nic się tu nie marnowało.
Zamówił kanapkę. Z wdzięcznością przypatrywał się jak mężczyzna kroi chleb ostrym nożem. Smaruje kromki humusem, nakłada sałatę i plasterki tofu, pietruszkę, krążki pomidora, cebulkę, ogórek, marynowaną papryczkę. Poprosił o kanapkę wegańską.
Wypił kawę ze starego, mosiężnego ekspresu, który lśnił w słońcu. Krzesła lekko skrzypiały, choć trzymały się mocno. Podobnie podłoga z grubych dębowych desek lekko wypaczona, półokrągła z tysiącami warstw pasty. Szklanki z grubego szkła, niektóre lekko wyszczerbione lub zadrapane, drżały rytmicznie, gdy ulicą przejrzał żółty tramwaj.
Tutaj wszystko było na swoim miejscu. Portret arystokraty w białym mundurze, figura z brązu, kryształowe lustro nad barem, metolowe słupy podtrzymujące antresolę, grawerowane tabliczki. Na stołach ciężkie, zielone sukno.
– Dlaczego ten świat zniknął? Komu przeszkadzał?
– Zaraz, zaraz, przecież nie był taki wspaniały. Idealizujesz. Zrodził wojny, rewolucje. Przemoc. Był światem rasizmu i kolonializmu. Patriarchalna przemoc dominowała na każdym kroku.
– Może idealizuję? Owszem, nie przeczę. Jednak wtedy istniały jakieś podstawy, jak dębowe deski, jakieś pryncypia.
– Za czym w takim razie tęsknisz? Czego ci brak?
– Świat mebli z Ikea jest martwy.
– Chodzi ci o meble?
Z rąk barmana wymsknęła się filiżanka. Odskoczyła od baru, upadła na podłogę, ale się nie stłukła, jedynie odpadło od niej uszko. Potoczyła się dalej aż do stolika, przy którym siedzieli. Podniósł ją i dokładnie obejrzał. Na denku widniała faszystowska swastyka, nazwa firmy i numer serii.
________________________________________________________________________
niebawem w KALISZU
BOGACTWO TO STAN UMYSŁU – WARSZTAT
_________________________________________________________________________
COACHING TAO. JAK ŻYĆ W ZGODZIE ZE SOBĄ?
Kompletne szkolenie on line w 7 częściach z ćwiczeniami
________________________________________________________________________
inne koany