X

Lubienie i nielubienie

***

Janusz i kot Ludwik

***

– Piękny dzień. – Pani Onufrowicz otrzepała buty ze śniegu.

– Ale zimno jak cholera. – Stwierdził Janusz.

– Jedno nie przeczy drugiemu. Zimny i piękny. – Dodała.

– Może i piękny, ale i tak nie lubię zimna. – Janusz dołożył do pieca klika szczapek drewna.

– Jedno nielubienie, Janusz, odstrasza wszystkie lubienia. – Stwierdził kot Ludwik. – Jest jak łyżka piołunu w zupie pomidorowej. Nie wywabisz tej goryczy.

– A ty, mądralo, czemu w takim razie na mrozie gołym tyłkiem nie siedzisz, tylko się wylegujesz przy gorącym piecu? – Janusz spojrzał na kota i podparł się pod boki.

– Bo lubię, Janusz. Wyleguję się, bo lubię zamiast chodzić na mrozie i jojczyć, że nie lubię. Co innego musieć a co innego się zmuszać, gdy się nie musi.

Maciej Bennewicz: Założyciel i pomysłodawca Instytutu Kognitywistyki. Twórca podejścia kognitywnego m.in w mentoringu, tutoringu, coachingu oraz Psychologii Doświadczeń Subiektywnych. Artysta, pisarz, socjolog, wykładowca, terapeuta, superwizor.
Podobne wpisy