– Dlaczego, jeśli my, ludzie jesteśmy tacy racjonalni nieustannie siebie zwodzimy i zawodzimy a zwierzęta, które traktujemy jak przedmioty albo jak własność, potrafią być wierne, nawet za cenę własnego życia? Nigdy się nie buntują, nigdy nie skarżą na swój los. Dajesz im resztki, odpychasz nogą, albo trzymasz w kojcu by zarżnąć a one i tak pozostają wierne. – Spojrzała na niego z wyrzutem jakby to on zniewolił wszystkie zwierzęta na świecie.
– Nie są wierne, tylko „bierne”. Zwierzęta są uzależnione od ludzi. Są wytresowane, najczęściej na skutek przemocy i lęku. – Stwierdził. – Jeśli chcesz mieć wiernego jak pies człowieka, to go sobie wytresuj. W tym celu ludzie mają dzieci.
– To okropne co mówisz. Ludzie mają dzieci z miłości. – Odpowiedziała podnosząc głos. Była wzburzona.
– Okropnie naiwne jest to, co ty mówisz, moja droga. – Wskazał palcem na artykuł w gazecie. – Sprawcami czynów pedofilskich najczęściej są najbliżsi krewni, mężczyźni – tatusiowie, wujkowie, braciszkowie, podobnie z resztą jak zabójstw. Ludzie w większości traktują swój gatunek tak jak inne, tylko używają bardziej wyrafinowanych metod a co do dzieci…
– Nie kończ proszę, nie chcę o tym rozmawiać. – Wstała i zawołała swojego pieska, który natychmiast przybiegł merdając ogonem.