Dziadek znów w parszywym humorze:
– W 1989 powstał pierwszy niekomunistyczny rząd w Polsce. Zmiana ustroju! Cud! – Pomyślałem. W 1991 oddziały Armii Czerwonej zaczęły opuszczać Polskę. Cud! – Pomyślałem. W 1999 roku Polska została przyjęta do NATO. Cud! – Pomyślałem. W 2004 roku Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Cud! – Pomyślałem. A potem stopniowo cuda się skończyły. Wypaliły. Jeszcze w 2012 roku odbyły się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, pierwsza tej ragi impreza sportowa w historii Polski. Cud! – Pomyślałem. Może dobra passa powróciła? Ale gdzież tam, było coraz gorzej. Ludziom przejadły się pączki po złotówce i znudziła ciepła woda w kranie. A nowe ronda i autostrady szybko okazały się za ciasne. Ludzie chcieli czegoś…i dostali coś.
– Ludzie nie osiągają czego chcą, bo sami nie wiedzą czego chcą. Łatwiej im powiedzieć czego nie chcą niż czego chcą. A przede wszystkim czekają, że może ktoś im da. – Stwierdził ojciec.
A córka na to, trochę zmarznięta, jeszcze w kurtce z wymalowaną na policzku błyskawicą:
– Wiecie co, stare dziady, wy też wypierdalajcie!