Drogi przyjacielu! Szanowny Karolu!
W odpowiedzi na twoje zapytanie uprzejmie informujemy:
Anioł jak wiadomo (po grecku ángelos), to posłaniec. W języku hebrajskim słowo mal’ach również oznacza posłańca. W rzymskiej tradycji kościoła katolickiego Angelus, rzecz jasna pochodzi z Greki. A zatem anioł to kurier, goniec, łącznik. Anioł egipski, islamski, katolicki, judaistyczny, prawosławny. Posłaniec boga Wisznu to w pewnym sensie również anioł. Diabeł to anioł. Okrutny niszczyciel Sodomy i Gomory, wykonawca rozkazów Najwyższego – także był aniołem. Również i ten, który wymordował wszystkich synów pierworodnych Egiptu zanim Mojżesz poprowadził swój lud do Ziemi Obiecanej. Anioł od mokrej roboty, anioł listonosz, anioł ostrzegający, zwiastujący, walczący. Anioł – istota do zadań specjalnych i od wszystkiego. Demon i głodny duch także za aniołów mogą być uznani.
Pytasz, czy w takim razie, Pan Janusz Mikuła z Grabianki Lubelskiej może być aniołem? Owszem może. Nie, nie sprawdzaj na Fejsbuku ani na Tinderze, nie znajdziesz tam pana Janusza, to nie ten. Nie ma Grabianki Lubelskiej? Są Grabie Podlaskie? Też nie ma? A Podhalańskie albo Wielkopolskie są? Są? Nie ma? Grabowice, Grabówko, Grabkowo?
Jak każdy anioł pan Janusz skrywa swoją prawdziwą tożsamość pod pseudonimem. Dziś nazywa się Mikuła a jutro Jaszczuk albo Malina, po jutrze Rybak a za tydzień Nowak, Nowaczyk, Nowików, Nowiński, Niwiński, Niekłański albo Juszczyk, Adamiak albo Pawlak. Jak każdy anioł jest posłańcem. Rzecz jasna udaje człowieka, sąsiada, emeryta, nauczyciela fizyki, weterynarza. Żadnych skrzydeł. Zero ostentacji. Żadnych zwiastowań, rytualnych mordów, rzezi na rozkaz boga, płonących rydwanów i błyskawic. Po prostu jest pomocny. Obdarowuje. Wspiera. Okazuje anielską cierpliwość. Pomaga. Czeka. Niestrudzenie uczy. Łagodzi. Konfrontuje. Zabrania. Pokazuje.
Dzisiejszy pan Janusz Mikuła, jutro pod postacią Adama Pawlaka, ofiarował ci jeden z anielskich darów, błogosławieństwo boże, łaskę boską, ale prawdopodobnie nie rozpoznałeś szczodrego podarunku. Nie dlatego, że nie znasz boga Wisznu ani nie wierzysz w Ozyrysa zaś Allah jest ci obcy. Nawet nie dlatego, że anioły wydają ci się naiwne, choć setki razy widziałeś ich malowane figury w parafialnym kościele.
Nie rozpoznajesz darów, gdyż jesteś ślepcem. Dawno temu straciłeś dar widzenia, czucia i słyszenia. Wydaje ci się, że czujesz, widzisz i słyszysz jednak rozpoznajesz tylko niektóre kolory i dźwięki, jedynie podstawowe smaki oraz co najwyżej – dwa lub trzy uczucia. Utraciłeś dar widzenia darów na własną prośbę, gdy zapatrzyłeś się pewnego dnia w lustro.
Dlatego, szczerze podejrzewamy, że nawet nasza odpowiedź, na Twoje zapytanie spotka się z niedowierzeniem. Najpewniej niewiele z niej zrozumiesz a co zrozumiałeś – zapomnisz. Z pewnością jesteś ciekaw jaki to dar?
No cóż, zdajemy sobie sprawę, że właśnie przegapiłeś tę ważną wiadomość. Nie jesteśmy niestety upoważnieni do ujawniani informacji o aniele ani również o następnym terminie przekazania kolejnego daru. Obowiązują nas dyrektywy unijne RODO. Dar musisz rozpoznać samodzielnie, podobnie jak darczyńcę, Janusza Mikusińskiego z Grabienna nad Wkrą.
Za niedogodności przepraszamy.
Zespół Obsługi Klientów. Oddział krakowsko-szczeciński z siedzibą w Szczawnie Krajeńskim
_________________________________________________________________
_________________________________________________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
