Maciej Bennewicz

blog kognitywistyczny

Wyobraźnia autora

Z cyklu Kot Lucjan i kobieta Cecylia opowieść DRUGA Kot Lucjan ziewnął i wykonał koci piruet na środku poduszki po czym ułożył się dokładnie w takiej samej pozie jak przed chwilą. – Nie musisz w kółko powtarzać „kot Lucjan”, wystarczy pan Lucjan, przecież wszyscy wiedzą, że jestem kotem. To tak jakbyś mówiła za każdym razem […]

Nieoczekiwane

Z cyklu Kot Lucjan i kobieta Cecylia opowieść PIERWSZA Nic nadzwyczajnego, gadający kot, jakich wiele. To znaczy nic nadzwyczajnego nie było w fakcie, że kot potrafił mówić. Wszystkie koty to potrafią, ale nie wszystkie gadają z ludźmi. Ten gadał. Lucjan. Kot Lucjan lub co najwyżej Luciano (dopuszczał taką formę). Żaden Lucek, Lucuś. Żaden Luluś, Lulek, […]

Znak przemiany

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza Mistrz, profesor, nauczyciel jej ulubionego przedmiotu: Nauka o człowieku w Szkole Dla Wiedźm Trzeciego Stopnia, zajmował się tym zagadnieniem od trzech tysięcy trzystu trzydziestu trzech lat. Za trzy miesiące przypadał okrągły, a w zasadzie trójkowy, jubileusz. Trzy tysiące, trzysta trzydzieści trzy lata, trzy miesiące, trzy dni odkąd objął katedrę. Owszem, kruk Euzebiusz, […]

Natura rzeczy

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – Do pewnego stopnia to nieuniknione. Codziennie w błahych kwestiach ludzie uruchamiają wzory, skrypty, nawyki, stereotypy. A co dopiero w zagadnieniach istotnych, fundamentalnych jak: płeć, małżeństwo, wychowanie dzieci, stosunek do pieniędzy, do erotyzmu, do wyżywienia, a także do religii, do sposobu budowania relacji z ludźmi i tysiąca innych spraw i […]

Pointa

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – No i tak sobie opowiadamy, koledzy, snujemy różne historie i jaki morał z tej bajki? – Spytał wilk w butach zajadając kradzioną kiełbasę z grilla. Mlasnął i po chwili dodał: – Dobrze, że musztarda staniała można się nażreć do woli i na kwaśno. – Nie lubię musztardy – skwitował […]

Nikt nie potrzebuje księcia

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – A czy znasz czcigodny Euzebiuszu jakąś opowieść lub przypowieść optymistyczną, a najlepiej historię prawdziwą, która dobrze się kończy, a przynajmniej dobrze rozpoczyna? – Ruth Rory Red Rose głęboko westchnęła pocierając dłonie. – Bo widzisz, ciotka Rozalia zarzuciła mi, że ludzie potrzebują nadziei, a przynajmniej więcej optymizmu. Mówiąc „ludzie” miała […]

Kolorowe kulki

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – No a jak jest z tym czasem, słyszałem w radio, że nie istnieje? – Stwierdził kowal Walenty Kowalski. – Czas wypływa z magicznego zegara. – Stwierdził czarownik kruk Euzebiusz. – Magiczny zegar zatrzymuje się raz na sto lat i wtedy wsypują się z niego małe kuleczki. Przypominają biedronki, lecz […]

Dobre życie

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – Więc istnieje dobre życie? Czym jest? – Spytała Ruth Rory Red Rose. – Jak zdefiniował byś dobre życie, mistrzu? – Dobre życie jest tym, co uznasz za dobre życie. – Odpowiedziała kruk Euzebiusz, Mistrz Przemian otrzepując swój płaszcz, na którym pozostały sosnowe igły i pył z szyszek gdy jeszcze […]

Czerwona brzytwa – czerwona róża

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – Chodzi o tę śmiertelną powagę, o ten przepełniony patosem ton, o wyższościowe uwagi, o demagogię, naciągane argumenty wypowiadane z podniosłością godną lepszej sprawy. Widziałaś jakiegokolwiek polityka, urzędnika, eksperta, dziennikarza, który były pogodny? Nie mówię nawet o radości lub o dobrym humorze lub choćby o żartobliwej iskrze w oku. – […]

Cena

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – Może to moje przekleństwo? – Rzekła Ruth Rory Red Razer. – Patrzę na twarz kobiety na zdjęciu. Patrzę i przenikam jej duszę. Wiem, że się nie mylę co do niej. Nie musi nic mówić, nie muszę jej spotkać, nie potrzebuję rozmowy z nią, żeby wiedzieć. – Co wiedzieć? – Spytał kruk […]

Śmiechem diabła uduszę

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – I jak tam, masz dziś jakąś radę, zasadę albo złotą myśl? – Spytał od drzwi Walenty Kowalski mistrz Kowalski, w tonie nieco sarkastycznym. – Nie, dziś nie, dziś mam radę dla siebie, żeby się porządnie wyspać. – Stwierdził Euzebiusz czarodziej. – A gdybym był twoim klientem, a nie gościem, […]

Paradoks Fermiego

Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – Opowiedz mistrzu o Drodze Mlecznej – poprosiła widząc jak Euzebiusz kruk, a zarazem czarownik, Mistrz Przywołań, wyciera irchą oko długiej mosiężnej lunety. – O Drodze Mlecznej? – Zdziwił się. Mag, który zwykł patrzeć w gwiazdy w pogodne noce. – Och, droga Ruth Rory nie wiem od czego zacząć? Dlaczego […]