– Kiedyś napisałem na końcu pewnej książki: Żyj, oddychaj! Ktoś w komentarzu, do jakiejś recenzji napisał, że to idiotyczna porada, gdyż życie, a tym bardziej oddychanie są naturalne, w dodatku bezrefleksyjne – autor zaśmiał się i pogładził się po głowie jakby zamierzał zrzucić niewidzialny śnieg z włosów.
– Na fakt – zastanowił się dziennikarz – życie, a tym bardziej oddychanie są naturalne i w dodatku bezrefleksyjne, no fakt. Porada dość dziwna.
– Owszem – uśmiechnął się autor – można rzec, że nawet kompletnie szokująca albo nawet idiotyczna dla bezrefleksyjnych osób.
– A co tu poddawać refleksji? – zdziwił się dziennikarz. – Żyje się i już, oddycha i już. Nie ma się nad czym zastanawiać a co dopiero doradzać.
____________________________
____________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!