Mar Ja Jo Lę rozbolała głowa. – Ból głowy sprawia, że znikają myśli – pomyślała.
– Czy teraz myślę, czy po prostu odczuwam ból głowy? W każdym razie z bólu nie mogę, nie chcę, nie potrafię o niczym myśleć, niczego sobie wyobrażać. Nie mogę nic robić.

– Ktoś kiedyś powiedział, że ból uszlachetnia. – Pomyślała przedzierając się myślą przez ból.
Spojrzała w lustro. Bolały ją nawet oczy. Obraz był rozmazany.

– Ból niczego we mnie nie uszlachetnia. Ból niszczy. Jest jak pożar i powódź. Co nie spłonie to utonie.
Łyknęła garść tabletek i wtuliła obolałą głowę w poduszkę. Nie czekała na sen. Czekała na moment aż ból ustąpi.
– Czasem życie to trwanie. – Pomyślała.

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
