Spojrzał w ich oczy, potarł podbródek w geście zafrasowania po czym stwierdził:
– Od dawna zastanawiałem się czy nie powinienem od tego zacząć swoich konwersatoriów. Jesteście moimi najwytrwalszymi studentami i pewnie dlatego zwlekałem – uśmiechnął się i kontynuował. – Owszem dialog to dwugłos, rozmowa, wymiana. Dialog to również debata, negocjowanie, a także wymiana poglądów. Ustalanie stanowisk. Wiele znaczeń. Wiele wspaniałych synonimów.
Jednakże jedyny dialog, który w istocie jest możliwy to dialog z samym sobą. Osoba, z którą podejmujesz dialog, wobec której masz nadzieję na jakieś, choćby elementarne, porozumienie, musi mieć przynajmniej częściowe wątpliwości co do swoich przekonań.
Ty również, jeśli chcesz przyjąć argumenty drugiej osoby, musisz mieć przynajmniej częściowe wątpliwości co do własnych przekonań.
Jeśli masz pewność – nie ma dialogu. Jeśli druga osoba ma pewność – nie ma dialogu.
W takiej sytuacji próba porozumienia kończy się prostym stwierdzeniem: Musisz używać swoich argumentów, głupcze, gdyż jesteś głupcem, we władzy szatana lub co gorsza jesteś samym szatanem lub jego synem. Tak czy siak nie ma z tobą rozmowy, odszczepieńcu.
Oczywiście słowo szatan jest kontekstowe i rzekłbym, w pewien sposób, wymienne.
Może paść dowolne określenie lub epitet a nawet obelga, na przykład może to być: lewak, stalinista, satanista, feministka, marksista, babsztyl, ciul, prostak, esbek, syn esbeka i oczywiście nieśmiertelny Żyd – jako symbol wszystkiego, czego mieszkaniec tej części świata, obawia się i czego nie rozumie.
________________________________________________________________________
niebawem w KALISZU
BOGACTWO TO STAN UMYSŁU – WARSZTAT
_________________________________________________________________________
COACHING TAO. JAK ŻYĆ W ZGODZIE ZE SOBĄ?
Kompletne szkolenie on line w 7 częściach z ćwiczeniami
________________________________________________________________________
inne koany
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
