– Porozmawiajmy o duchach. – Matka Ann Ann shi, mistrzyni i nauczycielka uśmiechnęła się wesoło.
– O duchach? – Zdziwił się mistrz Kan Lu.
– Tak, o zmarłych lecz także o tych istotach, które dla większości ludzi niemal zawsze pozostają niewidzialne. – Uzupełniła.
– A zatem nie ma o czym rozmawiać. – Mistrz Kan lu również odpowiedział wesołym uśmiechem. – Duchy to istoty nie tylko niewidzialne lecz przede wszystkim nierealne a zatem omamy, majaki, widma. Chcesz rozmawiać o widziadłach, chcesz wspominać naszych drogich zmarłych lub co gorsza nielubianych nieboszczyków? O czym właściwie chcesz rozmawiać, czcigodna matko?
– Ach lubisz się ze mną przekomarzać, lubisz. Czerpiesz jakąś chłopięcą przyjemność z droczenia się ze mną. Może to takie dziecięce zaloty w wykonaniu starego mnicha? – Ann Ann shi znowu parsknęła śmiechem.
Po chwili, przyglądając się z rozbawieniem jak Kan lu ociera łzy nie mogąc powstrzymać się od kolejnych wybuchów śmiechu, stwierdziła rzeczowo:
– Chcę po prostu wiedzieć, czy w czasie swoich samotnych wędrówek po górskich drogach, kiedy mamroczesz coś pod nosem, czy wtedy rozmawiasz z duchami, czy je widujesz regularnie? Mnisi z twego klasztoru mówią, że tak.
– Tak. – Odpowiedział mistrz Kan lu.
– I tylko tyle mi odpowiesz, mistrzu Kan lu, zwykłe „tak”? Widujesz duchy i tyle? – Matka Ann Ann shi spojrzała na mnicha wyjątkowo uważnie.
– Widuję ale to przecież tylko urojenia – zaśmiał się mistrz. – Ułudy, czyli wizje, inaczej halucynacje. Nie warto rozmawiać o przywidzeniach, tym bardziej, że gdyby to wyszło na jaw, powaga mego urzędu zostałaby zachwiana – mistrz zaśmiał się i dodał po chwili: – Religia religią, wierzenia wierzeniami, liturgia liturgią, klasztor klasztorem ale dziś w duchy nikt normalny przecież nie wierzy.
________
Introspekcja (skrócona interpretacja tego koanu) na „81 Tajemnic” (kliknij w obrazek)
Więcej o książce „81 Tajemnic” „ (kliknij w obrazek):
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!