Tysiące zdjęć. Mam na chmurze tysiące zdjęć. Ludzie na świecie wykonują miliardy zdjęć. Miliardy zdjęć na godzinę. Więcej jest zdjęć niż mrówek i komarów razem wziętych. Zdjęcia stały się liczne jak bakterie.
Cudowna technologia. Miliardy miliardów fotek dziennie. Zatrzymane chwile.

Do ilu z tych chwil autorzy zdjęć wracają?
Każdą chwilę można zatrzymać na zdjęciu, do żadnej nie można powrócić. Po co powracać?
Gdyż taka jest natura naszej osobowości? Powroty, historie, opowieści, wspomnienia?

Nie, nie ma najmniejszej szansy by świadomie obejrzeć osiemset fotek z ostatniego tygodnia, by przywołać wydarzenia z ostatniego roku 13 256 fotek i linków w mediach społecznościowych, 9 766 fotek na chmurze, 2 457 w telefonie i mniej więcej tyle samo na tablecie. Do tego na rożnych dyskach, w komputerze, na pendrajwach – kilkadziesiąt tysięcy zdjęć.

Po co więc to zbieranie fotek, to chwytanie chwilek, selfików, min, gestów? Co chcemy zatrzymać? Po co? Ile trzeba by stracić kolejnych cennych minut życia by choć część zdjęć przejrzeć a co dopiero posegregować a co dopiero obrobić w jakimś programie?
A jeśli nawet, co potem?
_________________
_________________
zapraszamy na nasze letnie szkolenia i warsztaty

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
