– Co sprawia, że fale energii znoszą się lub wzmacniają, mistrzu? – Spytał pewien uczeń widząc jak mistrz Kan Lu wrzuca kamienie do stawu.
Robił to z wprawą choć był już niemłody. Niekiedy puszczał kaczki. Wtedy kamień skakał a mistrz cieszył się jak dziecko gdy podskoków było pięć a nawet siedem. Starannie wybierał płaski kamień i z wprawą rzucał. Niekiedy też, gdy woda się uspokajała, brał dwa kamienie i ciskał je w przeciwnych kierunkach.
Imię mistrza oznacza Moc Słowa choć tego dnia wyjątkowo długo milczał bawiąc się kamieniami. Dopiero po chwili powiedział:
– Gdy wrzucę kamienie w dwóch różnych kierunkach fale uderzą w siebie, powstanie małe tsunami lecz gdy wrzucę kamienie jednocześnie obok siebie – fale się wzmocnią i popłyną w jednym kierunku. Jedna drugą napędza.
– Jak wygłuszyć falę mistrzu? Falę, która jest niepotrzebna, energię która zakłóca lub niszczy? Jak zagłuszyć destrukcyjną falę? – Spytał uczeń.
Mistrz podniósł średniej wielkości czarny kamień a potem ujął w dłoń sporej wielkości biały, kilka razy większy od czarnego. Najpierw wrzucił do stawu czarny kamień a dopiero po chwili biały, większy.
– Co widzisz? – spytał ucznia.
– Biały kamień wzbudził większą falę.
– A zatem rozumiesz, musisz być większym kamieniem. Większy kamień – większa fala. Większa fala połyka mniejszą. Jednakże największą sztuką jest bycie kamieniem i ślizganie się na falach. Kamienie potrafią również latać, mój uczniu, latać i skakać – rzekł i wyjątkowo zręcznie puścił kaczkę płaskim kamieniem.
Kamień odbijał się długo – siedem, osiem razy.
________________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!