Są kraje słoneczne i kraje raczej zimne. Nawet latem jest deszczowo a przenikliwy chłód sprawia, że dłonie robią się suche i zgrabiałe. Są krainy niebezpieczne z powodu ludzi nazbyt ortodoksyjnych lub ze względu na surowy klimat. Bywają ojczyzny, w których przemoc zastąpiła prawo, gniew sprawiedliwość a lęk demokrację.
Możesz odwiedzić kraje nudne i uporządkowane, brzydkie i brudne, aseptyczne jak prosektorium i pełne zgiełku jakby targ nigdy się nie kończył. W jednych twój duch roztopi się w kwitnących kwiatach wiśni a w innych kwiat migdałowca oczaruje cię na zawsze.
Poznasz kraje, w których dominuje jeden motyw, podstawowy cel, jakby jedna emocja zdominowała ludzi – czasem jest to radość a niekiedy przygnębienie i beznadzieja. Niekiedy już po wyjściu z samolotu lub w porcie doświadczysz uporu a innym razem entuzjazmu lub dziecięcej naiwności. Tam powaga a tu powściągliwość. W jednym kraju fiesta, w innym wieczna żałoba.
Odwiedzaj kraje, gdzie na targowiskach rzemieślnicy wystawiają swoje małe arcydzieła a rolnicy warzywa i owoce prosto z pól. Jedź tam, gdzie w galeriach i muzeach wolno dotykać drogocenne rzeźby a dzieci z rozdziawionymi buziami oglądają dzieła mistrzów. Odwiedzaj lasy, których nie drasnęła siekiera. Krainy, w których gościnnie ścielą ci czyste prześcieradła a na stołach stawiają pomarańcze i kwiaty. Jedz tam, gdzie przyzwoicie jest jeść palcami a psom wolno zjadać kości przy stole. Gdzie zwierzęta chodzą wolno a ludzie niespiesznym krokiem.
Jednakże unikaj krajów, w których ludzie są niecierpliwi a jednocześnie apatyczni. Krain, w których wszyscy pragną autorytetów, gdyż są niepewni własnej wartości, lecz donosiciele i fałszywi prorocy są najlepiej opłacani, dopóki nie spłoną na stosie. Unikaj także tych miejsc, w których ludzie wzruszają ramionami, lecz odwracają głowy na widok krwi. Nie odwiedzaj miejsc, w których pijak uchodzi za mędrca a mędrzec za wariata. Gdzie obrusy są pełne plam a potrawy soli. Gdzie ważniejsi są zmarli niż żywi a lament bardziej ceniony niż śmiech. Strzeż się miejsc ponurych, to znaczy brzydkich. Krzywy płot, odrapany mur, obsypany tynk, tandetna farba – nieodmiennie oznaczają jedno: krzywe myśli, złamane serca, poranione dusze, zgarbione plecy i nieustanny lęk.
Odwiedzaj kraje, gdzie na targowiskach poznasz radosnych ludzi, którzy zachwalają melony i arbuzy a słodycz mandarynek i aromat pomidorów dadzą dowód ich prawdomówności. Odwiedzaj kraje szczodre.
Odwiedzaj z otwartymi oczami, lecz na otwarcie serca zawsze dłużej poczekaj. Wyjedź z kraju, w którym ludzie ukrywają pleśń jakby była czymś cennym i fałszywie przyznają się do winy jakby wina była rozgrzeszeniem.
____________________________________________________
____________________________________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!