maska

Maska – koan

Wampir Imanus, miejski patrycjusz, który uchodził za człowieka życzliwego i lubianego z powodu maski, którą nosił na co dzień, był tego dnia wyjątkowo przygnębiony. Maska, świetnie dopasowana do jego czaszki, nosiła ślady troski i cierpienia, a gdy Imanus złościł się lub łaknął krwi, przybierała wyraz empatycznego zrozumienia.

Słabość – na tym polegała sztuczka Imanusa. Dzięki słabości ludzie mu ufali, dzięki uległości wypisanej na jego twarzy ludzie odczuwali współczucie lub wyższość, zatem nie podejrzewali nawet, że pod maską człowieka niepewnego i delikatnego czyha przebiegły wampir.

Ci, którzy uchodzili z życiem, nienaruszeni, nie przypuszczali nawet, że Imanus po prostu nie miał na nich apetytu. Nie gustował na przykład w chudych rudzielcach ani też nie przepadał za pulchnymi blondynkami. Miał swoje upodobania, powiedzmy natury energetycznej. Energia jednych bardziej mu odpowiadała, innych nie trawił, jeszcze innymi nawet się brzydził. Nie tknął by takich, nawet w wielkiej potrzebie.  

Czym jest głód wampira? Ależ oczywiście nie chodzi o krew i temu podobne brednie. Głód wampira objawia się rodzajem podniecenia. Jest ono bardzo podobne do chęci posiadania, do impulsu hazardzisty, alkoholika lub narkomana. Jest chciwością i skąpstwem jednocześnie.

Początkowy odruch jest pełen poczucia winy, ale gdy do ust trafia pierwszy kieliszek alkoholu lub do maszyny pierwszy żeton, wszystko się zmienia. Następny już nie wywołuje poczucia winy, lecz przyjemne łaskotanie i rozluźnienie. Późniejszy i kolejne to już wyłącznie wzmacnianie efektu rozkoszy.

Wampir pragnie energii. W jakim sensie? Karmi się rzecz jasna lękiem, lecz w równym stopniu radością drugiej osoby, zaangażowaniem, entuzjazmem, szczęściem. Nie ma przyjemniejszej chwili, dla wampira jak moment, gdy radość gaśnie, gdy źrenice ofiary zwężają się i nagle staje się bezwolna.

Ależ oczywiście, wampir to myśliwy, zatem czerpie przyjemność z zabijania, torturowania, wyrządzania krzywdy. Im jest to krzywda mniej oczywista, tym lepiej, im dłużej trwa, tym przyjemniej, gdyż polowanie to największy rodzaj rozkoszy jakiej wampir doświadcza. Szczucie, gonitwa, śledzenie, trzymanie w szachu i wreszcie pogoń oraz moment dopadnięcia ofiary, która koniecznie musi jeszcze żyć. Jej lęk przed cierpieniem to najwyższa nagroda dla wampira.

Imanus był nie w humorze. Kobieta, na którą od dawna polował wyjechała z miasta. Oczywiście mógł ją śledzić, mógł nawet sfałszować jakieś dokumenty i kazać ją ścigać, był jednak głodny, rozdrażniony. Pościg trwałby jakiś czas, rodziłby dodatkowe problemy. Czas mijał a głód wzrastał. Całe szczęście, jak to rasowy wampir, miał swoje plany B i C.

W rękach niósł sporą torbę cukierków. Wszedł na teren sierocińca, uderzył w dzwonek przy drzwiach i po chwili na powitanie wybiegły dzieci krzycząc:

– Wujek Imanus, wujek Imanus przyniósł cukierki!

W ślad za dziećmi z klasy wyszła kobieta w szarej sukni, dygnęła na powitanie i powiedziała:

– Nasz dobroczyńca, nasz czcigodny patrycjusz Imanus. Dobrze się składa. Od tygodnia mamy nowe dzieci, których jeszcze nie poznałeś patrycjuszu. Bardzo są ciebie ciekawe.

Klasnęła w dłonie i przywołała dwie śliczne blondyneczki o piegowatych nosach.

– Bliźniaczki – powiedziała delikatnie popychając zawstydzone dziewczynki w stronę mężczyzny.

Ten jednak skrzywił się. Genialna maska, wenecka robota, rzecz jasna zmieniająca prawdę w fałsz, wyraziła jego zniechęcenie jako uśmiech i życzliwe zainteresowanie.

Cofnął się o krok. Co za fatalny dzień, pomyślał. Nie lubił piegowatych dzieci. Nie cierpiał. Będzie musiał wprowadzić w życie plan C. Podał kobiecie torbę z cukierkami i bez słowa wyszedł.  

_____________________________________________________________________

COACHING TAO. JAK ŻYĆ W ZGODZIE ZE SOBĄ?

Kompletne szkolenie on line w 7 częściach z ćwiczeniami

_____________________________________________________________________

inne koany


Zamów najnowszą książkę!

Światło w mroku. Jak pomagać sobie i innym w obliczu lęku i traumy wywołanych wojną?. - Maciej Bennewicz, Anna Prelewicz
Udostępnij:

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!

Wolna i szczęśliwa. Jak wyzwolić się z toksycznego związku. - Maciej Bennewicz, Anna Prelewicz
Udostępnij:

Maciej Bennewicz

Założyciel i pomysłodawca Instytutu Kognitywistyki. Twórca podejścia kognitywnego m.in w mentoringu, tutoringu, coachingu oraz Psychologii Doświadczeń Subiektywnych. Artysta, pisarz, socjolog, wykładowca, terapeuta, superwizor.