Mar Ja Jo La w złym humorze, pewnie z powodu myśli, które od rana nie dawały jej spokoju:
W pewnej prowincji w Chinach ludzie hodują koty aby je potem zabić. W chwili śmierci są stosunkowo młode. Mięso z zabitych kociąt podaje się nowym kotom a ze skórek robi się maskotki w kształcie kotów. Skórki są specjalnie wyprawiane oraz impregnowane.
Ze skórek kociąt robi się sztuczne koty wypchane trocinami. Zabawki trafiają głównie na eksport do USA. Tam maskotki z prawdziwej kociej sierści kupowane są najchętniej. Gwarantowany atest antyalergiczny, gdyż sierść pozbawiona życia – jest martwa. Śmieć przecież nie może zaszkodzić amerykańskim dzieciom z bogatych domów.
Czasem jednak zdarzają się reklamacje. Zabawka uczula.
Wszelako firma rozprowadzjąca maskotki okazała się zapobiegliwa.
Przygotowana przez prawników odpowiedź jest dosadnie prosta: Dziecko uczuliły żywe roztocze, które zadomowiły się na kociej skórze stokrotnie pozbawionej wszelkich śladów życia. Roztocze oraz inne pasożyty pochodzą z waszego domu.
Wasze dzieci uczula życie, nie śmierć. Śmierć jest gwarantowanie sterylna.
_____________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!