A zamieszała łyżeczką herbatę. Nie słodziła. Bez mleka. Zero fusów.
– Skąd zatem to mieszanie? – Zastanowiła się.
– Nawyk. – Pomyślała.
– Jakże nawyk jeśli od lat nie słodzi, nie dodaje mleka, nie zaparza torebek? Nalewa gotowy napar z imbryka. Oczywiście poznała potęgę rutyny. Konkluzja wydawała się banalna. Nawyk często decyduje o podjętym działaniu. Zamiast myśleć działamy jak roboty dawno temu zaprogramowane w równie bezmyślny sposób jak samo przyzwyczajenie. – Zatem co ją zaniepokoiło? – Odstawiła szklankę z grubego szkła, w której lubiła pić herbatę.
– Bezmyślność? Bezmyślność kontra myślność. Podobnie jak z niewiastą i wiedźmą. Niewiasta nie wie. Wiedźma ma wiedzę. Niewiasta w patriarchalnym świecie jest delikatną kretynką. Wiedźma – niebezpieczną rewolucjonistką, sufrażystką. Jedna jest nieświadoma druga aż nadto. Jedna budzi politowanie pod maską męskiej atencji, druga – lęk pokrywany ironią. Zwycięża tylko wiedźma.
Dlatego warto być świadomą nawet z pozoru banalnych czynności. Myślność, ot co! – Pomyślała.
_______________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!