– Światełko w tunelu, może być iluzoryczne. Lubimy złudzenia. Tak bardzo oczekujemy na gwiazdkę z nieba, sygnał z kosmosu albo dar od innej, cudownej energii, że głupiejemy. Tak usilnie pragniemy, aby matka Ziemia lub Ojciec w Niebie zauważyli nasz malutki ślad na drodze i nadali naszym krokom sens, że gotowi jesteśmy uwierzyć każdemu szarlatanowi – powiedział odrywając wzrok od książki.
– W takim razie jaka jest różnica między szarlatanem, świętym i mistykiem? – Spytała przyglądając mu się uważnie.
– Ludzie czytają teksty takich oświeconych nie zwracając uwagi na to, że to zwykli dranie byli – odpowiedział wymijająco.
– No więc wyjaśnij mi jak jest różnica między świętym a hochsztaplerem? Jeden namawia cię do umartwiania i biczowania grzesznego ciała a drugi mówi, że możesz osiągnąć wszystko, jeśli tylko zechcesz. Pierwszego uznajemy za mistyka, który w duchowej ekspiacji umartwia swoje ciało i dzięki temu kontaktuje się z Bogiem a drugiego za szarlatana, który wmawia naiwnym ludziom jakiś kit o szczęściu i bierze za to kasę. Dlaczego pierwszy jest prawdziwy a drugi fałszywy?
– Za pierwszym stoi tradycja a drugi to naciągacz – odpowiedział, lecz w gruncie rzeczy zadał kolejne pytanie, choć znak zapytania ledwie wybrzmiał w akcencie wypowiadanej frazy.
– Jedna osoba, zgodnie z tradycją, twierdzi, że dobrze jest umierać, jeśli jest się ochrzczonym, więc chrzci chorych i bezdomnych na potęgę, żeby zwiększyć rzesze trafiające do raju. Jest uznana za świętą. Drugi, zwany hedonistą i egoistą, twierdzi, że dobrze żyć, to znaczy żyć w rokoszy i bogactwie na miarę własnych potrzeb, więc gdy masz ochotę na lody jedz lody, a gdy pragniesz seksu uprawiaj seks. Ten drugi uznany jest za szarlatana.
– Do czego chcesz mnie przekonać? – Spytał.
– No właśnie. Dobre pytanie. Do czego chcesz siebie przekonać?
______________________
______________________
zapraszamy na nasze letnie szkolenia i warsztaty
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!