Nie po dle głość – wyskandował i zapisał w zeszycie.
– Mamo, a co to jest podległość?
– Dlaczego pytasz? – mama oderwała wzrok od laptopa.
– Jeśli jest nie po dle głość to musi być też podległość – spojrzał tym swoim ciekawskim spojrzeniem, za którym kryła się podchwytliwość dziewięciolatka.
– Podległość to inaczej zależność, niesamodzielność, podporządkowanie – mama uważnie przypatrywała się synowi.
– Czyli na przykład dziecko nie jest nie pod leg łe – stwierdził.
– Jak to? – Mama zaczęła być jeszcze bardziej uważna, gdyż najwyraźniej nadciągał moment krytyczny, kiedy jej syn stawiał dorosłych pod ścianą.
– Każdego dnia to słyszę: w szkole, w domu, w autobusie, że powinienem się podporządkować, być posłuszny, słuchać dorosłych, nauczycieli i tak w kółko.
– Jesteś dzieckiem – stwierdziła, gdyż nic mądrzejszego nie przyszło jej do głowy.
– Czyli Polska też kiedyś była dzieckiem. Czyli dorosła i teraz już może innym mówić co mają robić?
– No nie…– mama wyraźnie była zbita z tropu.
– Czyli w dalszym ciągu jest dzieckiem?
– No nie…
– Acha. – Chłopak na chwilę zamilkł, przemyślał kolejną kwestię i stwierdził – w słowie pod le głość jest też ukryte słowo podle. Czy to znaczy, że ktoś podległy jednocześnie jest podły, mamo?
– Przestań, Wiktor! Proszę cię! – Mama podniosła głos i stuknęła pokrywą laptopa.
– No tak, jestem dzieckiem, jestem podległy, nie mam prawa głosu – stwierdził i wyszedł do kuchni.
_____________________________________________________________________
inne koany
_____________________________________________________________________
zapraszamy na Dekalog- Dialog 2.0 już 29 listopada
niebawem tez spotkania w Białymstoku 13.11; we Wrocławiu 23 -24 .11; w Katowicach 2. 12, 11.12 Łodzi >>>śledź nas na FB
zapraszamy tez do księgarni

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
