Srebrny sedan szybko mknął przez pustawe o tej porze ulice. Skręcił w aleje w kierunku mostu. Wjechał na żółtym.
– O cholera – pomyślał – wjechałem na żółtym.
Na kolejnym skrzyżowaniu znów wjechał na żółtym.
– Znów wjechałem na żółtym – pomyślał – muszę uważać.
Po chwili znów wjechał na żółtym.
– Muszę zwolnić – pomyślał – znów wjechałem na żółtym.
Wjechał na czerwonym.
– O cholera – pomyślał – wjechałem na czerwonym.
*
Czarny crossover szybko mknął przez pustawe o tej porze ulice. Skręcił z mostu w kierunku alei. Wjechał na żółtym.
– Jestem szybki – pomyślał – wjechałem na żółtym.
Na kolejnym skrzyżowaniu znów wjechał na żółtym.
– Znów wjechałem na żółtym – pomyślał – ale mam przyspieszenie!
Po chwili znów wjechał na żółtym.
– Muszę przyspieszyć – pomyślał – znów wjechałem na żółtym.
Wjechał na czerwonym.
– Jadę zbyt wolno – pomyślał – wjechałem na czerwonym.
*
Niebieskie kombi spokojnie jechało pustawymi o tej porze ulicami. Samochód skręcił z mostu w kierunku alei. Wjechał na zielonym.
– Zielone – pomyślał – zwolnię, żeby nie hamować na żółtym.
Na kolejnym skrzyżowaniu znów wjechał na zielonym.
– Znów wjechałem na zielonym – pomyślał – ale mam szczęście, zielona fala!
Po chwili znów wjechał na zielonym.
– Muszę przyspieszyć – pomyślał – końcówka zielonego.
Wjechał na zielonym. Usłyszał huk a potem świat zawirował i zgasł.
– Skąd on się tu wziął? – pomyślał zanim ogarnęła go czerń. – Przecież wjechałem na zielonym?
*
Odebrali zgłoszenie.
– Na zjeździe z mostu spory dzwon. Jedźcie tam. Karetki już są w drodze. Dwóch kretynów wjechało na czerwonym. Trzeci kierowca staranowany, chyba nie żyje. Niestety trzeba budzić prokuratora. Noc macie z głowy.
___________________________________
poprzednie koany
koany dawne i dawniejsze na przykład ten
więcej na temat koanu i jego pochodzenia
____________________________________
zapraszam na stronę Instytutu Kognitywistyki
oraz na stronę wydawnictwa autobus i kanapa
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!