– Wujku? A co to znaczy kon fron to wać?
– To znaczy porównywać albo zderzać. A skąd takie pytanie?
– Nic takiego, pani w szkole powiedziała, że niektórzy chłopcy zachowują się kon fron ta cyj nie, a zwłaszcza Łukasz.
– To chyba niedobrze, że pani tak wytyka palcem jakiegoś chłopca?
– Wszyscy się boją Łukasza. Ostatnio podarł Antkowi nową kurtkę a mnie specjalnie pomazał flamastrem, po włosach.
– Po co to zrobił?
– Nic takiego wujku. Zaczął mnie przezywać ciapaty i powiedział, że zrobi ze mnie brudasa…i pomazał.
– Okropnie!
– Normalnie. Codziennie coś takiego się dzieje.
– I pani nic z tym nie robi?
– No robi. Wytłumaczyła nam, że niektórzy chłopcy zachowują się kon fron ta cyj nie.
– I co dalej?
– Nic.
_______________________________________________
_______________________________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!