– Osoba, która przychodzi jest właściwą osobą? – dotknęła ust w kobiecym, delikatnym geście i po chwili namysłu dodała – morderca, gwałciciel, pedofil, inkwizytor, kat również? To wierutna bzdura. Powiedz to skrzywdzonemu dziecku.

– Niestety, przyciągamy swoje nieszczęścia – stara kobieta odpowiedziała ze spokojem.
– Tylko nie wciskaj mi jakiejś wiktymologii, że niby ofiara sama sobie jest wina, że bezbronne dziecko przyciąga do siebie jakiegoś bydlaka.

– Jednak jeszcze przed chwilą skłonna byłaś wierzyć, że przyciągamy do siebie szczęście w każdej postaci – stara kobieta upiła łyk wody z tym samym spokojem co przed chwilą – a teraz trudno ci uwierzyć, że przyciągamy również kłopoty, problemy a nawet zbrodnie?
– Niczego nie przyciągamy – parsknęła i wyszła.
______________________
______________________
zapraszamy na lipcowe warsztaty

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
