– Jadąc do ciebie słuchałem radia, w samochodzie. Zazwyczaj słucham muzyki. Nie lubię gadki szmatki, ale przez moment, na światłach, zanim zmieniłem stację przykuła moją uwagę rozmowa o emocjach.
– Co takiego cię zainteresowało, przecież nie lubisz tej całej psychologii – śmogii. Zawsze twierdzisz, że to bzdury i jak ty to mówisz…pajace…
– Pajace na kiju. Mówię: pajace na kiju, ale tym razem zaciekawił mnie temat. Jakaś trenerka rozwoju czy inna psycholożka stwierdziła, że wszystkie emocje są dobre i właściwe nawet agresja a zwłaszcza agresja jest okay i wiesz co…coś mi przyszło do głowy, kiedy tak jej słuchałem.
– Co takiego?
– Co prawda nie znam się na psychologii, ale nie zgadzam się z tą babką. Nie zgadzam się, że wszystkie emocje są dobre i potrzebne.
– Może jednak tak. Ponoć nie należy tłumić emocji, zwłaszcza złości.
– No to wyobraź sobie, że tak jak teraz siedzimy tu na kawce i zdenerwował mnie kelner. Podał zamiast mrożonej kawy gorącą.
– Co robisz? Zwariowałeś?
– Rwę serwetki, teraz zgniatam kartkę, łamię długopis, o wylał się atrament. Jestem jeszcze bardziej wściekły. Chyba z tej złości wytrę zaplamioną dłoń w obrus, to przecież wina kelnera.
– Ale to przecież głupie zachowanie.
– Wcale nie, psycholożka w radio twierdziła, że społecznie aprobowane sposoby wyrażania złości są w porządku, na przykład złamanie długopisu, że to lepsze niż krzyk. Ale kiedy zacząłem robić te rzeczy uznałaś je za głupie, bo są głupie. Dlatego się z nią nie zgadzam. Rzecz w tym, żeby sobie uświadomić, że złoszczenie na kelnera z powodu pomyłki jest głupie. Nie pomoże łamanie długopisu ani darcie kartki. Ważniejsze jest zrozumienie przyczyny.
– Przyczyny, jakiej przyczyny?
– Że źródłem złości jesteś ty sama a nie jakiś kelner. Jest upał, chłopak ciężko pracuje. Nie jest przeciwko tobie. Równie dobrze można powiedzieć do kelnera sorki, pomylił pana zamówienie, ale przecież gorącą kawę można schłodzić, żaden problem. Dlatego namawianie ludzi do odreagowania, do dobrego złoszczenia się jest z boku tematu. Rzecz tkwi w przyczynie, w tobie, nie na zewnątrz. Dlatego ta cała psychologia z jej radami to pajace na kiju.
_____________________________
____________________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
