Szczęśliwi ludzie wierzą w siebie. Wierzyć w siebie? Wierzyć w siebie to przede wszystkim wierzyć sobie. Owszem – sobie. Zaufać sobie. Słuchać siebie.
Szczęściarze nie rozumieją tych wszystkich ludzi, którzy muszą przeszukać pisma modowe, żeby wiedzieć jak się ubrać, jakie buty założyć, jaki sweter kupić rocznemu dziecku. Nie rozumieją tych, którzy zmuszeni są obejrzeć dwa miesięczniki, trzy kwartalniki i sześć albumów o wystroju wnętrz, żeby określić jakie kafelki w łazience im się podobają. Nie rozumieją tych, którzy muszą dopytać przyjaciół, znajomych i krewnych jak postąpić Jurkiem, który ma romans, ale w gruncie rzeczy jest dobrym mężem albo z Klaudią, która trochę zbyt dużo pije drinków po pracy.
Szczęściarze zawsze doskonale wiedzą czego chcą i jak zamierzają postąpić – zarówno w kwestii zakupu nowych butów jak i relacji z ludźmi.
Czym jest wiara w siebie w takim razie? No cóż, wydaje się to bardzo proste dla tych, którzy w siebie wierzą i niesłychanie trudne a nawet niezrozumiałe, dla tych, którzy w siebie nie wierzą.
Dla szczęściarza wierzyć w siebie oznacza w każdej chwili i w każdej sprawie wiedzieć czego się chce a czego nie chce – a to oznacza znać siebie.
Jak siebie poznać? Do upierdliwości, konsekwentnie, po sto razy dziennie trzeba siebie samego pytać: Czy tego właśnie chcę? Czy na to mam ochotę? Czy może chcę czegoś innego? W takim razie, czego? Czego ja chcę? Czego nie chcę? Co chcę w zamian? Na czym mi zależy?
W końcu szczęściarz, który staje się szczęściarzem ugruntowanym, doświadczonym wie czego chce i co najważniejsze ufa sobie, gdyż odgadł, że tylko on sam może udzielić sobie satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie: Czy tego właśnie chcę? Czy o to mi chodziło?
___________________
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
