– Pieniądze – pomyślała Mar Ja Jo La. – Cholerne pieniądze. Ciągle ich mało. Nawet jak coś wpadnie górką to za chwilę brakuje, jak nie paru złotych, to kilku tysięcy. I jeszcze te długi. Zawsze mam jakieś długi. – Westchnęła.
Smartfon wyświetlił nową wiadomość. Jakiś portal społecznościowy zapraszał ją na szkolenie: „Jak zbudować sukces finansowy w oparciu o silną markę osobistą”?
– No, jestem bardzo ciekawa „jak”? – Pomyślała i przejrzała program.
– Najwyraźniej nie mam żadnych szans. Nie jestem dynamiczna ani wyrazista, nie kreuję własnego wizerunku w sposób konsekwentnych, nie wyróżniam się z tłumu, nie oferuję innowacyjnych usług ani rozwiązań. Jestem przeciętną dziewczyną. – Szmyrgnęła smartfonem i wtedy w ułamku sekundy jej uwagę przykuła reklama: „Jesteś tego warta”.
– Rzeczywiście – pomyślała. – Jeśli nie czuję się czegoś warta, to w jaki sposób mogę to osiągnąć?
Ależ tak! Rzecz nie tkwi w sztucznym naśladowaniu jakichś technik kreowania wizerunku ale w poczuciu własnej wartości.
O kurczę! Że też dopiero teraz na to wpadłam.
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!