Zuzanna w rewolucyjnym nastroju

koan

Zuzanna w rewolucyjnym nastroju – koan

Nie, chyba nie wystarczy strzelić sobie nakładki na profilowe z żonkila, aby uczcić powstanie w getcie warszawskim ani nie wystarczy nakładka by cokolwiek uczcić. – Pomyślała Zuzanna. – Owszem dobrze, że ludzie pamiętają, ale to łatwe gesty. Trudniej jest obronić kogoś, kogo wyklucza się oficjalnie w populistycznej, nazistowskiej narracji, bo to się opłaca, jakoś dziwnie opłaca w konserwatywnym elektoracie, który przecież obcego nie lubi, choć nie bardzo wie o kim mowa.

Ponadto, ludzie muszą mieszkać na Anielewicza i na Niskiej, na Nowolipkach i na Miłej w Warszawie. Jakoś to muszą znosić. Kiedyś byłam w gościnie u koleżanki na Muranowie. Nie mogłam spać. Wiedziałam, dlaczego nie mogę spać, choć przyszło mi to do głowy, dopiero kiedy zadzwoniłam do drzwi na ulicy Niskiej. Nie spałam śniąc o wystrzałach w pobliskim bunkrze, w którym zginął Anielewicz z innymi bojownikami.

A za murami getta, w tak zwanej aryjskiej Warszawie, otwarte były kina i restauracje, kręciła się karuzela. Z oddali dochodziły strzały i ten dym, wieczorami gryzący i gęsty. W maju było już po wszystkim w maju ucichło a getto wypalono do cna. Z rozkazu Adolfa Hitlera spalono i wysadzono wszystkie domy na terenie objętym walkami w czasie powstania. Trochę ponad rok później wybuchło powstanie warszawskie i znowu to samo tylko, że tym razem Polakom nikt nie pomógł. Tym razem Hitler kazał spalić całe miasto a na prawym brzegu Wisły wojska Stalina spokojnie czekały aż miasto wykrwawi się i spłonie choć przecież Niemcy i Rosjanie toczyli wojnę.

Całopalenie, Holokaust, Drut Kolczasty

A jak tu mieszkać w Treblince, w której zginęło ponad 800 tysięcy warszawskich, łódzkich, mazowieckich, podlaskich Żydów? Jak to było możliwe? Jak to jest możliwie nadal w Rwandzie, Myanmarze, Erytrei, w Syrii, w Chinach, na zachodniej Ukrainie, u nas?

Czytałam – przypomniała sobie Zuzanna – analizę socjologiczną. Więc najpierw są słowa pełne niechęci, potem słowa wykluczające daną społeczność, potem przyzwolenie władzy na przemoc, potem zmiana prawa, potem sama władza stosuje przemoc a potem ludzie milcząco przyglądają się zbrodniom, powolnej dehumanizacji, cyklicznej eksterminacji jak w gettach Łodzi, Warszawy, Białegostoku. A co mieli robić? Co mieli robić ci po aryjskiej stronie w 1943? Co ja bym zrobiła żyjąc wtedy? – Zastanowiła się Zuzanna.

Chłopiec, Dziecko, Portret, Wojskowe, Broń, Karabin

Nie ma usprawiedliwienia. Nie znajduję usprawiedliwienia. Nie znajduję słów. Co gorsza zdaję sobie sprawę, że ci wszyscy Churchille, Roosevelci, nie mówiąc o wszystkich Stalinach ówczesnego świata doskonale zdawali sobie sprawę z tego, co dzieje się w gettach i obozach zagłady. Nie zrobili nic by ratować europejskich Żydów.

A dziś? Dziś wciąż ten sam język przemocy. Jakie to łatwe naszczuć na siebie ludzi. Jakie to trudne stanąć w obronie tych, za którymi prawie nikt się wstawia a władza programowo ich wyklucza. Dlaczego ich wyklucza? Bo lud musi mieć wroga, musi mieć kogo nienawidzić lub choćby z lekkim obrzydzeniem odsuwać się, wykluczać, dyskryminować, bo gdy lud nie lubi, to wtedy się usprawiedliwia i zwalania z odpowiedzialności i przez chwilę może spać spokojnie. Naucz dziecko strzelać a gdy dorośnie zacznie zabijać, jeśli mu każą, jeśli dadzą mu powód i wskażą palcem na wroga, na kozła ofiarnego.

Armageddon, Zniszczenie, Apokalipsa, Katastrofa, Wojna

W kwietniu 1943 powstanie w getcie, w sierpniu 1944 powstanie warszawskie, w maju 1945 zburzenie Berlina.

Drżyjcie tyrani – pomyślała Zuzanna. – Nie ma niezwyciężonych Berlinów ani nieśmiertelnych despotów. Wasze uśmieszki i tryumfy zastygną wam kiedyś na twarzach.

– I w takim rewolucyjnym nastroju Zuzanna zasnęła snem niespokojnym pełnym strzałów, wybuchów i krzyku.      


Zamów najnowszą książkę!

Światło w mroku. Jak pomagać sobie i innym w obliczu lęku i traumy wywołanych wojną?. - Maciej Bennewicz, Anna Prelewicz
Udostępnij:

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!

Wolna i szczęśliwa. Jak wyzwolić się z toksycznego związku. - Maciej Bennewicz, Anna Prelewicz
Udostępnij:

Maciej Bennewicz

Założyciel i pomysłodawca Instytutu Kognitywistyki. Twórca podejścia kognitywnego m.in w mentoringu, tutoringu, coachingu oraz Psychologii Doświadczeń Subiektywnych. Artysta, pisarz, socjolog, wykładowca, terapeuta, superwizor.