Nieoczywiste myśli kota Ludwika
***
No już jestem starym kotem i nie jedno już widziałem. Wiesz…te wszystkie wcielenia, epoki – zrobiły swoje. Masa doświadczeń. Dlatego jestem niezły z historii.
Ludzie znają tylko chwilowy entuzjazm wywołany pojawieniem się nowego polityka, który ogłasza nową nadzieję i… rozczarowanie. Taki Cromwell, Robespierre, Lenin, Hitler, czy nowsi jak: Selasje, Bokassa, Amin, Kadafi, Chomeini początkowo budzili entuzjazm, który potem przeradzał się w rozgoryczenie i trwogę. No, nie ma co wymieniać kolejnych.
Oczywiście żyją potem tacy jak towarzyszka Swietłana Sergiejewna Ruszczyna, czy towarzysz Nuon Chea ideolog Pol Pota, którzy uwielbiają swoich dyktatorów pomimo powszechnej wiedzy na temat ich zbrodni.
I choć współczesnych premierów czy prezydentów, ot, choćby europejskich państw, trudno w większości posądzić o dyktaturę i krew milionów ludzi na rękach to przecież, gdy odchodzą w cień, to nierzadko w niesławie jak taki Berlusconi, Sarkozy, czy Cameron.
No, już rozumiesz, co chcę powiedzieć? Republika rzymska, cesarstwo rzymskie a potem średniowieczne absolutyzmy i różne ich mutacje, kolejne izmy i w końcu demokracja – nic się nie sprawdziło. Politycy grają w gry, który zwykli ludzie nie rozumieją. Dla nich ludzie to liczby. Komu ufać? Komu ufać w takim razie? Nie ufaj politykom. Przed ludźmi długa droga do wiarygodnych rządów.
Wyłącz telewizor. Wyłącz powiadomienia z portali informacyjnych i…sobie ufaj. Bądź jak kot. Kiedy trzeba przymilaj się, korzystaj, trochę współpracuj, ale zachowaj w sobie dzikość, która pozwoli ci w czas zmienić otoczenie, niekiedy pędem.
Twój kot Julek
Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!