Sentencje kota Ludwika wypowiedziane do niejakiego Janusza, mieszkańca wsi Rumianówka Anno Domini 2021
– Gdzie są dzieci? To proste pytanie – powiedział kot Ludwik. – I ciągle słyszę z ust różnych mądrali, symetrystów i faszystów: ale, ale, ale, ale…To proste pytanie: Gdzie są wychłodzone, głodne, wystraszone dzieci? Ale, ale, ale, ale… Gdzie są dzieci z granicy? I wciąż te tłumaczenia: ale, ale, ale, ale…Żadnego „ale”. Tu nie ma miejsca na żadne „ale”. Tu sprawa jest prosta i nie o ciebie chodzi, i tak zwane człowieczeństwo, i twoje moralne skrupuły, i te wszystkie „ale”. Chodzi o bezradne dzieci wyrzucone do lasu. Tej hańby nic nie zmyje. Nic.

Czasem, kot, gadający kot, pomyślał Janusz, potrafi wypowiedzieć, to czego nie wypowie żaden człowiek. A może potrzebuję gadającego kota jako alibi, jako zasłonę przed własnym tchórzostwem?

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
