Zasuszony liść spadł na podłogę. Kot otworzył jedno oko. Na wszelki wypadek sprawdził czy to liść, czy może zagubiona nornica nie wyczuła kociego zapachu już na progu i znalazła się w pułapce.

– Nie o nornicę tu chodzi ani też o zabawę szurającym liściem. Kot śledzi przestrzeń jak radar. Skanuje powietrze i eter. Wychwytuje fluidy i prądy. Śledzi energię. Ten kot – to strażnik. Strzeże pola. Chroni przestrzeń. Odgania złe duchy, klątwy i demony.
– Co też ty pleciesz, Jacuś. Ta twoja fantazja kiedyś cię zgubi.
____________________

Zapoznaj się również z naszą drugą książką wydaną w tym roku!
