Kategoria

Refleksje

Rola – misja. Koan dla Joanny N.

– Przybyliśmy tu z misją – powiedział pierwszy, nieco wyższy. Nie przypominali naiwnych wyobrażeń scenografów filmowych -co bardzo ją zdziwiło. Żadnych smoczych pysków, zwisających macek i jajowatych głów. Żadnych zielonych ludzików z oczami przypominającymi filiżanki. Ci dwaj wyglądali trochę jak hipstersi, a trochę jak geje przebrani za rządowych ochroniarzy. Mielina sobie czarne garnitury lecz fluorescencyjne […]

Przesilenie zimowe 2018 – koan

Kliknął na artykuł, przejrzał kilka linijek, potem kilka następnych akapitów i wreszcie przeczytał na głos popijając kawę sporymi łykami tak jak lubił: 25 grudnia to przybliżony czas kiedy punkt wschodu słońca zaczyna się przesuwać ku północy, po półrocznej podróży ku południu. Dzień, w którym występuje przesilenie zimowe, jest najkrótszym dniem w roku na półkuli północnej. […]

Dusza. Fałszywa nadzieja – koan

– Najgorsze jest wzbudzanie w pacjentach fałszywej nadziei – stwierdził profesor i odchylił się na fotelu żeby upić łyk wody. Chciał już podsumowywać, gdyż rozmowa z dziennikarką stawała się nieznośnie irytująca. W kółko te same pytania. – Z jakiego powodu? – dziennikarka przekrzywiła głowę spoglądając w notatki. – Proszę panią, z tej prostej przyczyny, że […]

Prawda – koan dla Mariusza J.

– A prawda, miałem jeszcze posprzątać w łazience – powiedział na głos choć był sam w sklepie. Poukładał już nowy towar na półkach – karmę dla psów,makarony, płatki. Uporządkował produkty w chłodni. Te z krótszą datą ważności na przedzie. Młodsze do tyłu, jak lubił mawiać.  Lubił porządkowanie. Lubi zostawać sam po zamknięciu sklepu.Wszystko doczyszczał, potem […]

Koan o wdowie

Pamięci mego ukochanego męża Antoniego Jana Nowaka – Kowalskiego – napisała. Jaki napis wyryć na marmurowej płycie? – zastanowiła się. Marmur to z resztą zbyt mocno powiedziane, zwykłe lastriko, beton i kamienie. Nekrolog? Kliknęła. Jak pisze się nekrologi? Z łatwością znalazła wzór. Epitafium, wspomnienie, pożegnanie, kondolencja. Wszystko jest w necie. Proboszcz zażądał opłaty za grób […]

Ból głowy – koan

Ciągłe bóle głowy nie tyle go martwiły, co zastanawiały. Od swego mistrza usłyszał dawno temu pytanie: O co cię boli głowa? Głowa zawsze boli o coś. Spytaj swoje ego. Zapamiętał tę kwestię, choć tamtego dnia nie odpowiedział sobie na pytanie zadane mu przez nauczyciela. W zasadzie nigdy nie wiedział O co boli go głowa? Choć […]

sukces, sukces, sukces

Myśli – koan

* Gdy mija tak zwany ciężki dzień może warto zrobić sobie filiżankę zielonej, aromatycznej herbaty? Robię. Czajnik szumi. Imbryk wyparzony jak należy. Herbata nasiąka. Z jakiego powodu dzień był trudny? – Pomyślał. Fryderyk Nietzsche pisze o tym, że człowiek jest istotą stadną, która ginie pod presją oczekiwań społecznych. Konformizm formuje go i jednocześnie dusi. Staje […]

Pisarz – koan

Napisał kilka pierwszych linijek. Ludzie traktują swoje życie lekkomyślnie, jakby nigdy nie mieli umrzeć, porzucić swej ziemskiej skorupy. Sądzą, że śmierć przydarza się tylko innymi. Iluzja nieśmiertelności sprawia, że kupują, kłócą się, tyrają, wciąż czekając na jutro. Wmawiają sobie, że jutro zaczną żyć.   Tymczasem, gdy przychodzi jutro znów kupują, sprzedają, tyrają, kłócą się a […]

Koan o matce pumie

Puma majestatycznym krokiem przeszła obok szakala. Spojrzała na niego i ledwie odsłoniła kły. Jej ogon lekko zawirował. Szakal postąpił tylko krok do tyłu i zamiast uciec w te pędy stał i bezczelnie patrzył na wielkiego kota. Puma przyjrzała się mu uważnie i prychnęła. Z początku cicho, jakby to wąż syczał, lecz nagle dźwięk zmienił się […]

Świeczka, piekło i raj – koan

– Fakt. Ludzie umierają – powiedział. – Istnieje tysiąc magicznych zaklęć, których celem jest przywołanie zmarłego lub kontakt z nim. Najprostszym sposobem jest świeczka. Światło ma pomóc duszy wyjść na zewnątrz, z mroku – stary mistrz potarł brodę. – Jak okropnie musi być w ciemnym grobie – uczeń dodał zasmucony. – Ludzie myślą zatem: oświetlmy […]

lot

Nieudany lot – koan

Najprawdopodobniej poszybuje po niebie Projektował ten lot całe życie Najpewniej jednak upadnie Projekt od początku był chybiony Skrzydła z byleczego Ster byle jaki Silnik byle co Byle by lecieć Byle gdzie Byle dokąd Z byle kim   Byle dalej? Błąd? Nie byłoby snów gdyby nie latał Po omacku nakreślał litery Nie zdoła jednak otulić słowa […]