Nawrócenie demona – koan

– Nie, oczywiście, że nie wierzę w dobrych ludzi ani w tak zwane dobro, ale nie wierzę też w złych ludzi. Jesteśmy po prostu zwierzętami, które wyewoluowały i nasze, nieco bardziej skomplikowane mózgi niż, powiedzmy delfinów lub nietoperzy, służą nam do manipulacji, podporządkowywania a w końcu do zabijania osobników własnego gatunku. Inne gatunki się dla […]

Rózgi od świętego Mikołaja – koan

– Nie, w świętego Mikołaja nie wierzę, gdyż już dawno przekonałem się, że rózgi, które nosił – strugał mój ojciec a w ten dziwaczny strój przebierał się wujek. Nie, nie bałem się gróźb i połajanek Mikołaja. Byłem dzieciakiem hardym i krnąbrnym. Owszem próbowano mnie utemperować, ale wszelkie próby kończyły się totalnym buntem i zawieszeniem się […]

Zgaga – koan

I doprawdy chciałbym coś optymistycznego, idą święta, przecież idą święta a grudzień powitał nas andrzejkami, barbórką, mikołajkami – radosne zabawy. Doprawdy chciałbym, ale mam zgagę, refluks żołądka, pieczenie w gardle. Czegoś nie mogę strawić, przetrawić, przyswoić i wydalić. Czegoś nie mogę wykrzyczeć. W dodatku wierzę w trickstera, w jego moc, w tego diabła wierzę, w […]

Idealizacja idoli – koan

– Do czego potrzebna nam jest ufność i naiwność, która w efekcie daje święty spokój? Święty spokój nie jest celem samym w sobie, ale warunkiem koniecznym, aby przeżyć w niepewnym świecie. To intuicyjna obrona. Trzeba odwracać głowę w drugą stronę, w tę przeciwną, gdzie nie widać gwałtu ani obłudy. Ten prosty zabieg czyni nas spójnymi. […]

Świdrujące pytania – koan

Już miałem pisać o naturze ludzkiej. Same świdrujące pytania. Przeczytałem artykuł o straszliwej rzezi w Rwandzie. Już wcześniej poznałem historię tego przerażającego roku 1994, kiedy od kwietnia do lipca ludzie z plemienia Hutu dokonali rzezi ludu Tutsi, zginęło ponad milion osób, pięciu na sześciu członków Tutsi…. ale mikołajki, święto obfitości, słodyczy, przedsmak bożonarodzeniowych radości.    […]

Amator potwora – koan

Ponoć miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna. To popularny pogląd, gdyż wyraża jakąś tęsknotę za nieegoistycznym związkiem, uczuciem idealnym. Rzecz jasna miłości największe – te wszystkie cierpienia młodego Wertera, ukradkowe wzdychania do Beatrycze, uwielbiane Izoldy, różne tajemnicze M* lub Z* – były w istocie miłościami solowymi, jakimś uniesieniem jednokierunkowych skierowanym do bliżej […]

Oko cyklonu – koan

– Już nie są mnie wstanie rozweselić memy; ani skecze; ani pocieszyć kolorowe malowanki na filmach; ani kowal, który ze starego resoru robi błyszczący nóź; a nawet małe kotki przyglądające się płatkom śniegu. Włączam komedię, która od lat mnie bawiła i wzruszam ramionami ze zdziwienia. Nie, rzecz nie w depresji, czy jakiejś anhedoni wynikając z […]

Obraza uczuć religijnych – koan

„Pewna pani będzie przesłuchiwana w charakterze podejrzanej o obrazę uczuć religijnych. Rzuciła jajkiem w drzwi kościoła garnizonowego w Warszawie. Kościół garnizonowy ma proboszcza garnizonowego w randze podpułkownika Wojska Polskiego i jest placówką militarno-religijną. Już to samo obraża moje uczucia religijne. Czy moje uczucia religijne są gorsze niż twoje?   Podejrzana pani ma się stawić przed […]

Rewolucji nie będzie (albo: Rondelek Mrożka) – koan

Pamiętacie to stare opowiadanie Mrożka? Ludzie budują barykadę. Lecą krzesła, tapczany i szafki, stare materace i co tam kto ma w domu. Barykada rośnie w górę. Nikt nie wie po co ta barykada, ale ludzie rzucają. Każdy dorzuca swoje graty. Pewien człowiek, zdesperowany faktem, że barykada rośnie, że cała ulica uczestniczy w tym akcie obywatelskiej […]

Polska z wosku – koan

Przelałem wosk przez klucz, jak to w andrzejki, dla zabawy. Przepisowa liczba zebranych, rodzina. Dozwolone spotkanie, choć kto dziś orientuje się co jest dozwolone a co nie? Zamrażanie, odmrażanie, kolorowe strefy, brak stref, stoki tak, kościoły jak najbardziej, ale szkoły już nie, nie mogą być otwarte. Masz paszport, ale do niczego się nie przyda, możesz […]

Lateksowy grzech – koan

Zło będzie trwać wiecznie a dobro to tylko przebłyski, chwilowe impulsy światła na plamie ciemności – twierdził Tadeusz Konwicki. Zło jak ciemność. Trwa wiecznie. A dobro to rozbłysk, to nietrwałe zwycięstwo nad ciemnością. Dobro jest śmiertelne. Ponadto pisał, że zło przebrało się w kostium cnoty. Zło włączyło się w nasze kody etyczne i stało się […]

Kordian forever – koan

Niektórzy śpią jeszcze. Taka pora roku, taki mamy klimat. Inni nie obudzą się nigdy. Czy to jest kwestia wykształcenia? Uproszczony obraz świata, skrywane od lat niechęci i krzywdy. Prymitywne wyobrażenie na temat spraw trudnych. My i oni? My dobrzy, oni źli. Może to? Może ludzie są z natury dobrzy a inni z natury źli. Są […]