Śmiechem diabła uduszę
Z cyklu opowieści kruka Euzebiusza – I jak tam, masz dziś jakąś radę, zasadę albo złotą myśl? – Spytał od drzwi Walenty Kowalski mistrz Kowalski, w tonie nieco sarkastycznym. – Nie, dziś nie, dziś mam radę dla siebie, żeby się porządnie wyspać. – Stwierdził Euzebiusz czarodziej. – A gdybym był twoim klientem, a nie gościem, […]