Lekarstwo na kłamstwa
Janusz i kot *** – Pani Onufrowicz załamana. – Zmartwił się Janusz. – Załamana? A czemuż to? – Kot Ludwik uniósł się na posłaniu. – A…bo ciągle ogląda te telewizory, te wiadomości, informacje różne i załamuje ręce, choć to szeptucha, mówią, i powinna raczej dystans mieć albo może nawet jakieś czary, zaklęcia, uroki rzucić? – […]