Fika, fika dżambo laja – koan
– Zewsząd, zewsząd Panie Nadpryncypale, słychać głosy: kochajmy Janusza z Kopytkowa, gdyż Janusz swoją godność ma i wywyższanie się poprzez pouczanie, tudzież jakiegoś rodzaju próby emancypacji, że niby Trzecia Symfonia F – dur Johanesa Brahmsa opus 90 jest dziełem wartościowszym, od powiedzmy Odkąd cię zobaczyłem, oszalałem niejakiego Mietka Stefaniuka, skazane są na odrzucenie a nawet […]