Kategoria

Wujek Olek

Wujek Olek odpowiada jak być dobrym?

Wujek Olek Wujek Olek umył twarz i wytarł papierowym ręcznikiem. Często tak postępował. Zaraz po ugotowaniu jakiejś potrawy mył twarz jeszcze w kuchni i dopiero potem siadał do stołu. – No a właściwie z jakiego powodu ty jesteś taki dobrystyczny wujku? Owszem bywasz sarkastyczny i czasem dziwnie się zachowujesz – jak z tym myciem twarzy, […]

Wujek Olek i „rzyczliwość”

Wujek Olek – Dziaku, a jakie jest najtrudniejsze słowo? – Wnuczek spytał wujka Olka, z którym chętnie odrabiał lekcje. – To zależy, gdzie i kiedy? – Odpowiedział wujek pytaniem na pytanie. – No w Polsce! – Stwierdził rzeczowo Michałek. – W Polsce, mój Misiu – tak wujek zwracał się do swego wnuczka – najtrudniejsze słowo […]

Wujek Olek i męczący ludzie

Wujek Olek – Jestem zmęczony ludźmi. – Rzekł Łukasz. – Dlaczego? – Spytał wujek Olek, jak zawsze przygotowując jakieś smaczne danie w kuchni. – To mądrzenie się, to przerzucanie zarzutami, pyskówki, fejki, obelgi. Czy się zbroić czy przeciwnie rozbroić, kto wspierał Putina a kto nie wspierał, czy Ruscy odpalą atom czy nie odpalą, czy Putin […]

Wujek Olek i sen o różnicy między dygotem i radością

Wujek Olek I znowu przyśnił się wujkowi ten dziwny, natrętny kot o imieniu Ludwik. Siada (we śnie) na przeciwko, na stole – relacjonuje wujek – rzecz jasna wszystko dzieje się we śnie, i nawija ten kot bez sensu, mniej więcej tak: – Przygody, przeżycia, odkrycia, podróże, poszukiwania – ach, jak ja to lubię w przerwach […]

Wujek Olek wie jak chce się czuć?

Wujek Olek Wujek Olek spojrzał na Łukasza i rzekł: – Wiem, wiem moje pytanie może okazać się trudne: Czego potrzebujesz, żeby się czuć, tak jak chcesz się czuć? Gdzie? No…wszędzie. W pracy, w domu, w łóżku, u teściowej, w autobusie linii 174, w czasie domówki, na imieninach u cioci Malinowskiej, w weekend, w poniedziałek, w […]

Wujek Olek tłumaczy wnuczkowi jak zablokować użytkownika?

Wujek Olek Zawsze, ale to zawsze ktoś się przypier*oli. Możesz rozdawać darmowe zupy zmarzniętym uchodźcom, pisać wzruszające wiersze, publikować fascynujące fotografie, pomagać zwierzętom w schronisku, organizować zajęcia plastyczne dla straumatyzowanych dzieci, tworzyć listę ulubionych filmów albo kurs kroju i szycia siatek maskujących dla ukraińskiej armii…I tak zawsze ktoś się przypier*oli. Może to i kraj przypier*laczy? […]

Wujek Olek i charytatywny lans

Wujek Olek – Chciałabym coś pomóc, coś zrobić, jakoś się zaangażować, ale nie wiem jak? Wszyscy coś robią, wszyscy moi znajomi wciągnęli się w pomaganie. – Stwierdziła Wioletta nerwowo przechadzając się po kuchni, gdy w tym czasie wujek Olek smażył cieniutkie, aksamitne naleśniki. – To strzel sobie selfika przy bagażniku, że niby paczki dla uchodźców […]

Wujek Olek i propaganda

Wujek Olek – Dlaczego ty zawsze wyłączasz telewizor, Olek, gdy zaczynają się wiadomości? – Wioletta, matka Łukasza odezwała się poirytowanym tonem próbując bezskutecznie odebrać wujkowi pilot od telewizora. – Nie muszę oglądać wiadomości – odpowiedział spokojny jak zawsze Olek – żeby wiedzieć co powiedzą. – Taki z ciebie cholerny prorok, nawiedzony mędrzec? – Żachnęła się […]

Wujek Olek i wolność

Wujek Olek – Wujku, a jak było w stanie wojennym za Jaruzelskiego? – Łukasz, który urodził się gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych usiadł obok Bernadetki, która wtedy była niemowlakiem. Siorbnął gorącą herbatę, nałożył sobie sałatki warzywnej i uważnie wpatrywał się w wujka Olka. – Nie lubię wracać do przeszłości, ale dobrze…Może w tej analogii jest […]

Wujek Olek i stare fotografie

Wujek Olek – A na co wujek patrzy? – Do wujka Olka zwrócił się pięcioletni Jacek przypatrując się tabletowi, który spoczął na kolanach mężczyzny. Chłopczyk stuknął w ekran i zdjęcie przesunęło się robiąc miejsce nowemu. Biało czarne miasto, dachy, dymy, kopuły drzew, jakaś ulica, ludzie widoczni z daleka. – Oglądam Jacusiu zdjęcia mojego rodzinnego miasta, […]

Wujek Olek i drożdżówka

Wujek Olek – Co jest ważne? – Zdziwił się wujek Olek. – Na przykład teraz ważna jest herbata. Robię herbatę. Dzieciakom dam świeżutką drożdżówkę, którą upiekłem i sam zjem kawałek. Pięknie wyrosła. Dla ciebie też oczywiście wystarczy. – Uśmiechnął się. – Ale przecież…wojna, stres, agresor, okupacja… – Wiesz co? – Rzekł wujek. – W życiu […]