Lis i krasnal – koan

­ – Eee, krasnal, śpisz? – lis kopnął w przemoczony karton, w którym od pewnego czasu mieszkał krasnal.  – Już nie śpię – stwierdził krasnal i wygramolił się spośród szmat i papierów – bo mnie obudziłeś. Czego chcesz rudy kundlu? Był tu już wilk i mnie wypytywał.  – Sporo osób zastanawia się w lesie nad […]

Rozmowa wilków – koan. Prezent dla Borysa od Grzegorza na urodziny

­ – Mój synu, świat nie jest miejscem szczególnie sprawiedliwym a zwłaszcza bezpiecznym. – Rzekł wilk do swego syna. – Kiedyś owszem, my, wilki polowaliśmy na słabsze sztuki wśród saren i zajęcy ale teraz i padlina jest nam nieobca. Sarny przetrzebione, dziki wytępione, zające w odwrocie. Lisy wymordowane i tylko my, wilki jesteśmy pod ochronną, […]

Tajemnice krasnala – koan

Kopnął w karton pełen papierów i szmat: – E, krasnal, sypiasz tu odkąd zabiłeś mistrza? – Ja? Ja zabiłem mistrza? To pomówienia są, pozwę cię kundlu! Stary sam odwalił kitę, co prawda na moich oczach ale własnoręcznie, że tak powiem. Sapnął, walnął kopytami o podłogę i w następnej chwili już go nie było. Nie miałem […]

Inkoherentne ja – koan

– Co to znaczy płynne, niestabilne inkoherentne Ja? – Spytała odsuwając tablet. – A skąd ci to przyszło do głowy? – Spojrzał na nią kompletnie zaskoczony. – Przeczytałam w takim artykule o osobowości z pogranicza, same trudne słowa, borderline i takie tam. Nadal nie rozumiem czym jest ta osobowość z pogranicza. Kiedyś pewien psycholog, u […]

Cztery tysiące metrów – koan. Prezent dla Ewy R. od Ewy na urodziny

Cztery tysiące metrów. Syrena. Czerwona, pulsująca lampka. Uchylona burta. Huk powietrza. Skok. Salto w przód. Pozycja. Wysokościomierz. Dwa tysiące metrów. Skręt w prawo. Pozycja. Piękny zachód słońca. Wysokościomierz. Tysiąc sześćset. Jeszcze nie. Adrenalina. Wysokościomierz akustyczny. Tysiąc trzysta. Już! Jeszcze nie. Wyrzuć pilocik! Otwórz spadochron! Wysokościomierz akustyczny wyje. Tysiąc. Już! Jeszcze nie! Wyrzuć pilocik. Otwórz spadochron. […]

…z Gombrowicza – koan

– No i co o tym sądzisz? Co teraz będzie? Co z tą Polską? – Pewien wnuk spytał swego dziadka. – Przypominała mi się taka scena z dzieciństwa. Początek lat 70. ubiegłego wieku. PRL. Na chwilę przed zmianą. Dojrzewał przełom. Za pół roku miał odejść Gomułka a pojawić się Gierek. Miały nastać lepsze czasy. Odwilż, […]

Pokuszenie – koan

– Wiem, że naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego co zrobiłeś, bo i skąd? Przecież nie postąpiłbyś w ten sposób gdyś był świadomy. Owszem masz się za świadomego, niemal jak każdy. Kto przyzna się, że jest głupcem lub ignorantem? Kto przyzna, że jest uzależniony? – Rzekł diabeł i zadzwonił paznokciem w niemal już pustą […]

Druga szansa – koan

– Niekiedy zdarza się tak, że druga szansa się przydaje. Jest dobrze wykorzystana a niekiedy nie. – Co to za stwierdzenie, mamo? Jakbyś powiedziała: czasem lubię budyń czekoladowy a czasem nie lubię. – Bo to prawdziwe stwierdzenie, córcia! Czasem masz na coś apetyty a czasem nie. Podobnie jest z rzeczami poważniejszymi, jak druga szansa. – […]

Strażnik – koan. Prezent od Piotra dla Piotra na urodziny

– A zatem chcesz zostać strażnikiem Dharmy? Mógłbym rzec, że to wielka odpowiedzialność ale przecież strażnik nie wybiera, nie ma chęci, chcenia, pragnienia, dążenia, to nie on wybiera ale jest wybierany. Któż to strażnik Dharmy? Czymże jest Dharma? Jak odpowiesz? – Stary człowiek potarł czubek głowy i szeroko się uśmiechnął. A może nie był to […]

Rozmowa z ojcem – koan

– Ostatnio ciągle wraca temat: kto ma rację. A w zasadzie zawsze chodzi o to, kto mówi prawdę, albo kto prawdę poznał, kto ją właściwie ujął, rozpoznał jej sens a nawet kto się przebudził? Gdzie się rozejrzysz: fałszywi prorocy, chybieni nauczyciele, niewiarygodni politycy. Co o tym sądzisz, ojcze? Czy można udawać oświecenie, albo mądrość? – […]

Rozmowa z matką – koan

– Postanowiłem, że nigdy już nie będę zabiegał o niczyją miłość. Mam dosyć skamlenia o uwagę, życzliwość, o jakieś skrawki akceptacji. Wreszcie dorosłem. – Co masz na myśli? – Spytała. – Pytasz o dorosłość czy o zabieganie o cudzą miłość, matko? – Spojrzał na nią przenikliwie. – O jedno i drugie, mój synu. Czuję w […]

Syndrom Jagona – koan

– Dość dobrze opisany jest zespół Otella – dziewczyna odłożyła podręcznik psychopatologii – ale nic się nie mówi o zespole Jagona. – Zespół Otella? Nie dotarłam jeszcze do tego. – Koleżanka spojrzał w stronę nadgorliwej studentki za jaką uważała swoją towarzyszkę studenckiej niedoli. Przedłużona sesja, trudny egzamin i profesorka nieznającą taryfy ulgowej. Do tego Irmina, […]