Zuzanna i samotna, cierpiąca dusza – koan
Telefon mam, to znaczy nie telefon, ale smartfon. Nie stać mnie, ale mam – pomyślała Zuzanna. – Klikam i klikam w te minuty i gigabajty bez limitu. Klikam, że świat jest źle urządzony i co nam z tych gigabajtów i co po lądowaniu na Marsie, jeśli dzieci dostają świra przed komputerami i uczą się nie […]