Kategoria

Metafory

Sen o kocie

*** Kot Ludwik – kot Remigiusz *** Leokadia była zmęczona świętami. Kompletnie wymaglowana. Kłótliwa matka z nieustającą depresją pomiędzy epizodami złości i wstrętu do całego świata. Ciotki i wujkowie nieznośni ze swoimi teoriami na temat cen benzyny, Pegasusa, Putina, Omikronu i amerykańskich czołgów. W kółko odgrzewane, tłuste, kaloryczne żarcie. Piętnaście posiłków w ciągu dnia. Mycie […]

Ramy i obrazy

Janusz i kot Ludwik *** – A co dzisiaj, od dzisiaj? Tak jakoś trochę poświątecznie. – Stwierdził Janusz. – Bo ty Janusz, potrzebujesz się nauczyć – rzekł kot Ludwik – że świętować to ty możesz całe życie. – Świętować całe życie? Całe życie to pracować trzeba i nierzadko ciężko a czasem tylko świętować. Tak to […]

Co my właściwie za jedni?

Janusz i kot Ludwik *** – Ale my właściwie po katolicku czy po prawosławnemu? – Zastanowił się Janusz uważnie przypatrując się to kotu Ludwikowi, to znów pani Onufrowicz. – Czy po jeszcze jakiemuś szetptuchowemu albo magicznemu albo jeszcze innemu diabelstwu? Bo i kutie my jedli, i pielmieni, i pierogi, i przed ikoną się żegnali, i […]

Życzenia świąteczne

Janusz i kot Ludwik *** – Dzięki za piękne życzenia. – Rzekł kot Ludwik. – A ja życzę, tobie Januszu, drogi gospodarzu, żebyś siebie nie zgubił, jeśli już raz siebie odnalazłeś, bo odnaleźć siebie, to znaczy siebie uszanować, za to kim się jest. To znaczy również nigdy więcej nie udowadniać nikomu, że jest się kimś […]

Mówienie ludzkim głosem

Janusz i kot Ludwik *** – A właściwie czy to prawda kocie, że wy, zwierzaki gadacie ludzkim głosem w wigilię? – Zastanowił się Janusz. – wiem, wiem ty jesteś gadającym kotem i właściwie, odkąd się tu pojawiłeś gadasz ludzkim głosem, ale, wiadomo chodzi mi o całą resztę… – Drogi Januszu, my, zwierzaki, jak to określasz […]

Klisze

Janusz i kot Ludwik *** – No…święta idą a ty kocie co byś chciał w prezencie? – Stwierdził Janusz. – Mieszkamy razem już kilka miesięcy i właściwie jesteśmy jak rodzina, chociaż… – Chociaż? – Powtórzył kot. – Chociaż ciągle nie mogę uwierzyć, że gadam z kotem. Dopiero jak pani Onufrowicz zaczęła z tobą gadać przy […]

Inspekcja

Janusz i kot Ludwik *** – Czego chciała? – Spytał kot Ludwik. – Synowa? – Janusz spojrzał się wymownie na kota. – Na przeszpiegi przyjechała. Stwierdzić naocznie, czy stary teść nie zwariował, że na święta odmawia przyjazdu. Niby z troską, ale kąty przepatrzyła. ­– I co jej powiedziałeś? – Zaciekawił się kot. – Akurat spałem […]

Bajka o chłopcu, który stał się mężczyzną

Bajki kota Ludwika *** – Pewien chłopiec – zaczął swoją opowieść kot Ludwik – dorósł i stał się mężczyzną.    – I co było dalej? – Zaciekawił się Janusz. – Nic szczególnego. Wiódł dość przewidywalne życie, podobnie jak inni. Ani nie był specjalnie szczęśliwy ani specjalnie nieszczęśliwy. – No i jaki morał z tej bajki? […]

Optymistyczniej

Janusz i kot *** – I się ludzie dziwią, że ludzie są niesprawiedliwi. – Zaśmiał się kot Ludwik. – Że robią różne przekręty i wykonują okropne rozkazy, się dziwią. I w ogóle jesteście raczej okrutni. – No dziwią się. – Przytaknął Janusz i dodał. – „Lecz mocno wierzę w to, że ludzi dobrej woli jest […]

Król Polski

Janusz i kot *** – Ty mi kocie różne bajki opowiadasz – stwierdził Janusz. – A co ty byś zrobił, dajmy na to, gdybyś…powiedzmy…królem Polski został. Takim z władzą absolutną. Co rozkażesz, to przechodzi. – Też wymyśliłeś, Janusz. No nie ma co. – Kot uniósł łebek oparty na poduszce. – No ale powiedz, co byś […]