Bęc – koan
– Poszukujemy, poszukujemy i bęc. – Generał zamyślił się w nietypowy dla siebie, i nazbyt refleksyjny, sposób. Wyjątkowo niepokojąco, jakby się rozklejał. – Co bęc? Co macie na myśli generale? – Zastanowił się podpułkownik Misiura uczestniczący w wieczornej naradzie opartej w dużym stopniu na spożywaniu napojów alkoholowych. – Szklanka pękła, dzban rozbity i po meczu. […]