Sprawiedliwość
Janusz i kot *** – Sprawiedliwości, to ty raczej Janusz, nie oczekuj. – Zaczął kot Ludwik. – Kiedyś pracowałem w sądzie… – Pracowałeś w sądzie? Jakim cudem? – Zdziwił się Janusz. – Człowieku, gdzie ja nie pracowałem. – Kot uniósł grzbiet, po czym ułożył się wygodnie i kontynuował. – Bo widzisz w sądzie liczy się […]