Można ale nie trzeba – koan

Potrzebujesz trzydziestu dni medytacji, sześćdziesięciu, stu sześćdziesięciu, trzystu, aby w wejść na ścieżkę przebudzenia. Dwadzieścia osiem tysięcy minut medytacji, gościu! Na początek! Dopiero po trzech latach, trzech miesiącach i trzech dniach odosobnienia osiągniesz zjednoczenie z umysłem świata albo światła. Potrzebujesz pięciu lat studiów, trzech lat szkolenia i dwóch lat treningu, aby opanować metodę. Siedmiu miesięcy, […]

Czasowstrzymywacz – koan

Oczywiście czas wszystko zmienia. Z wiekiem przyspiesza. Dla przedszkolaka, pięciolatka jeden rok, ten czas od świąt do świąt, od wakacji do wakacji, to jedna czwarta życia. Pierwszego roku zazwyczaj nie pamiętamy. Życie samo przyspiesza. Nic nie musisz robić. Siedem lat – szkoła, jedna siódma; piętnaście lat – liceum, jedna piętnasta życia. Jedna dwudziesta trzecia, jedna […]

Wolna wola – koan

– Nie jesteś pierdołą, Lucjuszu, ale nie jesteś też draniem. Jak to możliwe? – Pierdołą? – Zdziwił się. – Tak, biernym słabeuszem, uległym konformistą. Często ludzie, tacy jak ty, którzy odnoszą sukces, są draniami. Nie znają skrupułów. Są gotowi na każde świństwo, byleby upiec swoją pieczeń. Nie, nie muszą wcale łamać prawa. Mogą nawet w […]

Nawyk – koan

– Ludzie w tyle bzdurnych rzeczy wierzą. Wydawać by się mogło, że teraz, kiedy w Internecie można sprawdzić wszystko – budowę skrzyni biegów traktora z ubiegłego wieku i nieznany szczegół z życia Napoleona, przepis na kremówki i sposób na zaimpregnowanie butów, można też dociec prawdy, ustalić fakty…a tym czasem klapa. Nikt niczego nie wie na […]

Recepta cioci – koan

– Ciocia się nie martwi? Nie przejmuje? – A czym tu się martwić, synku? Ogórki zakisiłam. Pyszne, spróbuj. – Jak to czym? Wirus, pandemia, czerwona strefa, godziny dla seniorów, kryzys, w dodatku aresztowania? – Synku? Co? Mam ci życie opowiadać? Pamiętam, dzieckiem malutkim byłam, cofających się Niemców. Palili wszystko, strzelali do każdego. Nawet naszego psa […]

Cierpliwość – koan

Cierpliwość jest najważniejsza. Owszem czas jest zamkniętą puszką, w taki sposób go doświadczamy. Jest ograniczony, przeliczony co do sekundy a jednak znam sposób na spowalnianie czasu, na wyjście z puszki a nawet na zmianę czasu na zupełnie inny, wolniejszy, pełniejszy, bogatszy. Na czas, który ci sprzyja. Wszystko, nawet to co złe, zwłaszcza to co złe, […]

Ucho igielne – koan

Prezent dla Małgorzaty Ś. od siebie samej bez okazji – Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego. – Przeczytała na głos. – A jeśli spróbuję zamienić się w wielbłąda i przejdę, co wtedy, mądrale? –Zastanowiła się. – Co tam: spróbuję? Zamienię się i przejdę przez to cholerne ucho albo […]

Mały i wielki – koan

Wielki ptak, zwany O’qualem a niekiedy po prostu O’qu Wąsatym usiadł na gałęzi. Gałąź zgrzytnęła niepokojąco i opadła dobrych parę centymetrów w dół. Ptak był bardzo wielki, ogromniaście wielki, przerażająco ogromny, zwłaszcza, gdy z wysokości dobrych ośmiuset metrów lądował miękko jak piórko obok malutkiego kruszelka. Tak jakby spory, czarny byk ze skrzydłami, pazurami zamiast kopyt […]

Dekolt i ja – koan

Owszem, mam prawo założyć na siebie co zechcę. – Powiedziała. –  Mam dobrą figurę. Byleco wygląda na mnie całkiem dobrze. Pasuje mi miniówka, jest ciepło, zakładam miniówkę. Pasują mi leginsy, zakładam leginsy. Nie mam ochoty zakładać stanika, czuję ciężar piersi przed miesiączką, nie zakładam. Całe szczęście nasze babki nam to wywalczyły. I zdaje się, że […]