Hotel New Yorker 7 stycznia – koan
Gdybym był w pierwszych dniach stycznia, przypadkiem, w Nowym Jorku w pobliżu hotelu New Yorker, powiedzmy 5 lub 6, odwiedziłbym pewnego staruszka. Mówili, że zdziwaczał. Owszem nikogo nie przyjmował a jego długi sięgały sum gigantycznych, choć gdyby chciał, gdyby potrafił byłby najbogatszym człowiekiem świata. Przecież to on ujarzmił prąd na wodospadzie Niagara upokarzając zarozumiałego Edisona […]