Kategoria

Refleksje

Wolna wola – koan

– Nie jesteś pierdołą, Lucjuszu, ale nie jesteś też draniem. Jak to możliwe? – Pierdołą? – Zdziwił się. – Tak, biernym słabeuszem, uległym konformistą. Często ludzie, tacy jak ty, którzy odnoszą sukces, są draniami. Nie znają skrupułów. Są gotowi na każde świństwo, byleby upiec swoją pieczeń. Nie, nie muszą wcale łamać prawa. Mogą nawet w […]

Nawyk – koan

– Ludzie w tyle bzdurnych rzeczy wierzą. Wydawać by się mogło, że teraz, kiedy w Internecie można sprawdzić wszystko – budowę skrzyni biegów traktora z ubiegłego wieku i nieznany szczegół z życia Napoleona, przepis na kremówki i sposób na zaimpregnowanie butów, można też dociec prawdy, ustalić fakty…a tym czasem klapa. Nikt niczego nie wie na […]

Recepta cioci – koan

– Ciocia się nie martwi? Nie przejmuje? – A czym tu się martwić, synku? Ogórki zakisiłam. Pyszne, spróbuj. – Jak to czym? Wirus, pandemia, czerwona strefa, godziny dla seniorów, kryzys, w dodatku aresztowania? – Synku? Co? Mam ci życie opowiadać? Pamiętam, dzieckiem malutkim byłam, cofających się Niemców. Palili wszystko, strzelali do każdego. Nawet naszego psa […]

Ucho igielne – koan

Prezent dla Małgorzaty Ś. od siebie samej bez okazji – Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego. – Przeczytała na głos. – A jeśli spróbuję zamienić się w wielbłąda i przejdę, co wtedy, mądrale? –Zastanowiła się. – Co tam: spróbuję? Zamienię się i przejdę przez to cholerne ucho albo […]

Dekolt i ja – koan

Owszem, mam prawo założyć na siebie co zechcę. – Powiedziała. –  Mam dobrą figurę. Byleco wygląda na mnie całkiem dobrze. Pasuje mi miniówka, jest ciepło, zakładam miniówkę. Pasują mi leginsy, zakładam leginsy. Nie mam ochoty zakładać stanika, czuję ciężar piersi przed miesiączką, nie zakładam. Całe szczęście nasze babki nam to wywalczyły. I zdaje się, że […]

Zemsta – koan

Och, Agamemnonie, jesteś idiotą. Wkurzasz kobiety, zawodzisz kobiety. Najpierw je ignorujesz, a kiedy są doprowadzone do furii i stawiają ci ultimatum, przez chwilę udajesz skruszonego. Popełniasz kolejne błędy. Sądzisz, że poświęcając jedną kobietę uchronisz się przed zemstą drugiej? Matka zawsze stanie murem za swoją córką, a jeśli nawet jest zawistną matką, w jej imieniu stanie […]

Zamęt – koan

– Nagle stało się coś zupełnie niewiarygodnego. Nawet nie wiem kiedy do tego doszło? Nie wiadomo komu można ufać, kto kłamie a kto mówi prawdę, jakie media, gazety, portale podkręcają sensację, a które są rzetelne? Co jest fejkiem a co prawdą? Każda gazeta, nie mówiąc już o politykach, próbuje coś ugrać. Pranki, żarty, aluzje. Wszechobecna […]

Nitka i kłębek – koan

– Nic mi nie daje spokoju. – Tezeusz odstawił pustą szklankę. – Patrzę na otaczającą rzeczywistości i doświadczam rozczarowania za rozczarowaniem, przerażenia za przerażeniem. Sam sobie nie daję spokoju i sam siebie rozczarowuję. Powinienem coś robić! – Stuknął w ekran smartfona przewijając wiadomość za wiadomością na jakimś portalu informacyjnym. – A tylko siedzę i narzekam, […]

Pożegnanie Aresa – koan

– To, czego nie znajdujesz w sobie, tego nie znajdziesz na zewnątrz siebie. – Stwierdził Eol staranie składając dywanik, na którym medytował. – Wszystkie, dosłownie wszystkie odpowiedzi są w tobie i kiedy doświadczysz tego szczególnego stanu, pewnego rodzaju echa odpowiedzi, nie powstaną w twojej głowie już żadne pytania. – Nie pamiętam nazwisk, coś o fizyce […]

Teorie spiskowe – koan

Sąsiad spod trójki zahaczył mnie na parkingu, że teorie spiskowe mnożą się, jak grzyby po deszczu. Zwariować można. Jest pandemia, nie ma pandemii, za pandemią stoją specjalne grupy hakerów opłacane przez bogaczy, fałszywe zachorowania, prawdziwe zachorowania, choroby współistniejące, spreparowany upadek biznesów, prawdziwy upadek gospodarczy – wymienił jednym tchem. I dodał, blokując mi dostęp do samochodu, […]

Wdzięczność- koan

Prezent dla Macieja Sz. od Chani na urodziny Kamerka w smartfonie trochę zadrżała potem obraz się ustabilizował i na ekranie pojawiła się twarz szpakowatego mężczyzny. Chrząknął i zaczął mówić, powoli, ale płynnie, jakby od dawna zamierzał wszystko to powiedzieć a każde słowo było wiele razy przemyślane. Droga Elu! Nagle okazało się, że jestem starszy od […]