Kategoria

Janusz i kot

Mała stabilizacja

Sentencje kota Ludwika wypowiedziane do niejakiego Janusza, mieszkańca wsi Rumianówka Anno Domini 2021 – I teraz cię zadziwię, Janusz, zapewne. – Rzekł kot Ludwik. – Większość ludzi jest podobna do kotów. Ludzie chcą spokojnie żyć; zjeść smaczną kolację; łagodnie, głęboko zasnąć; rano obudzić się w przewidywalnym świecie. Napalić w piecu albo podkręcić kaloryfer. Usiąść na […]

Lekcja któraś tam…

Janusz i kot *** – No przecież wiesz, Janusz, doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie ma takiego idiotyzmu, którego człowiek nie wymyśli albo nie poprze żeby ukryć swoje kompleksy. Ale najgorsi są ci, którzy zdobyli jako takie wykształcenie oraz intelektualną ogładę, ci dopiero potrafią odwrócić kota ogonem – zaśmiał się kot Ludwik. ­– Gładkie kłamstwa […]

Testament

*** Janusz i kot *** – Skąd tyle o mnie wiesz? – Janusz zastanowił się. – Już o tym rozmawialiśmy, Janusz. – Odpowiedział kot. – Znasz pojęcie anioła stróża. – Dobrze, zakładając nawet, że jesteś kimś w rodzaju anioła, to powiedz: po co mi anioł stróż, jakiś opiekun astralny czy coś podobnego i to na […]

Bez przemocy

Sentencje kota Ludwika wypowiedziane do niejakiego Janusza, mieszkańca wsi Rumianówka Anno Domini 2021 *** – Bo w przyrodzie, Janusz, istnieje przemoc. To fakt i nie ma co z tym dyskutować. My, koty, na przykład, zwłaszcza w młodości, bywamy okrutne. Bawimy się ofiarami dla treningu a taki bocian jest tak nienażarty wraz ze swoim potomstwem, że […]

Projekcje

Sentencje kota Ludwika wypowiedziane do niejakiego Janusza, mieszkańca wsi Rumianówka Anno Domini 2021 *** – Projekcje, Janusz. – Rzekł Kot Ludwik. – Ludzie przypisują swoje popierdółki różne, które roją im się w głowach, innym ludziom. Nie, na ogół nie są tego świadomi. Dawno, dawno temu stłumili te gryzące, dokuczliwe myśli i dlatego wyskakują one jak […]

Ziemniaki w piach

*** Janusz i kot *** – No bo widzisz, Janusz, ta cała przeszłość w zasadzie się nie liczy. Wiem, wiem – wspominasz, rozpamiętujesz, opowiadasz. – Rzekł kot Ludwik. – A to się zdarzyło, a tamto było, ten się wtedy urodził, a tamten zmarł. Zasiałeś, sprzedałeś, kupili, zgubili, ale to bez znaczenia. Wiem, że czerpiesz swoją […]

Aikido

*** Janusz i kot *** – Się przejmujesz Janusz, ale się nie przejmuj. – Rzekł kot Ludwik. – Jak mam się nie przejmować, kiedy tyle jest w koło przemocy i chamstwa. – Janusz wciąż był zdenerwowany. – Jakiś byle żulik, pijaczek zahacza mnie. Co gorsza znam go, znam go ciula, bo jest spod Mikołajowego Lasu. […]

Obłudnicy

*** Janusz i kot *** – Muszę ci powiedzieć, Janusz, że tak czytam tę książkę, czytam i co rusz ciekawy kawałek znajduję. – Rzekł kot Ludwik. – Tak się nie patrz, tę jedną z nielicznych w twoim domu czytam, która stoi obok instrukcji obsługi odkurzacza i Atlasu geograficznego do klasy VIII. I co czytam? „Strzeżcie […]

Niekochani

Janusz i kot *** – Wertuję, Janusz, tę twoją książkę, wstyd przyznać jedną z nielicznych, które posiadasz – rzekł kot Ludwik –  i co ja czytam? Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma większego przykazania…Nie, żebym był jakimś intelektualistą albo co nie daj boże, inteligentem, to dziś określenia niepopularne a nawet, w zasadzie, wstydliwe, […]

Obtłuczeni

Janusz i kot *** – Obtłuczony kubek, chyba go wywalę. – Powiedział Janusz i z dezaprobatą obejrzał spore, fajansowe naczynie. – Nie wywalaj – odparł kot ludwik. – Zasadź w nim geranium. To wciąż ładny kubek, ręcznie malowany. Geranium dobrze pachnie.  Ja też jestem obtłuczony i to jak, życie dało mi się we znaki. I […]

Wielka szansa

Janusz i kot *** – I co się dziwisz, Janusz? Zawsze tak było: karuzele, ruletki, ostrygi z szampanem a obok nędza, straszliwy wyzysk i umieranie. – Rzekł kot Ludwik i po chwili dodał: – Byłeś w Indiach? Nie. A ja byłem. Z jednej strony apartamenty, cudne samochody, piękne kobiety w jedwabnych sari a z drugiej […]